Uczcić Niepokalane Serce Maryi
Czesław Ryszka

Matka Boża podczas drugiego objawienia, 13 czerwca 1917 r., powiedziała Łucji: „Pan Jezus pragnie się tobą posłużyć, abym była bardziej znana i kochana. Pragnie ustanowić na świecie kult mojego Niepokalanego Serca. Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo obiecuje zbawienie. Te dusze będą przez Boga kochane, jak kwiaty przeze mnie postawione dla ozdoby Jego tronu”. Słowa Maryi nawiązywały do tego, co powiedział do dzieci Anioł: „Serce Jezusa i Maryi, mają wobec was zamiary miłosierdzia...”
Natomiast 13 lipca Maryja poleciła: „Umartwiajcie się za grzeszników i powtarzajcie ciągle, a szczególnie w chwili, kiedy dokonujecie ofiary: Jezu to z miłości do Ciebie, za nawrócenie grzeszników i dla zadośćuczynienia za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi”.
Wniosek: należy mówić o ścisłym powiązaniu kultu Serca Jezusa i Maryi. Obydwa te nabożeństwa są, według orędzia fatimskiego, nierozdzielne. Świadczy o tym również modlitwa do Trójcy Świętej, jakiej nauczył dzieci Anioł: „Trójco Przenajświętsza Ojcze, Synu i Duchu Święty (...) i przez zasługi Jego Najświętszego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, proszę cię o nawrócenie biednych grzeszników”.

Miłość i wynagradzanie
Jak zauważa o. Robert Fox w książce „Fatima dzisiaj”, do istoty orędzia fatimskiego należy wezwanie do miłości i wynagradzania Sercu Maryi i równocześnie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Hiacynta mawiała wiele razy, że Niepokalane Serce Maryi jest drogą do nieba. To, co teologowie zgłębiają latami, fatimskie dzieci pojęły od razu. Chodzi o prawdę, że najprostsza droga do Boga wiedzie przez Serce Chrystusowej Matki. Czyli podobnie jak można ofiarować się Sercu Jezusa, do istoty orędzia fatimskiego należy ofiarowanie się Niepokalanemu Sercu Maryi, zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi. To bardzo ważny element. Na przykład, Matka Boża wyraźnie prosiła: „Poświęćcie Rosję memu Niepokalanemu Sercu! Ten akt otworzy nad nieprzyjaciółmi Kościoła upusty Bożych łask, które uruchomią lawinę świętych mocy, które wyrzucą historię z wyznaczonych przez ludzi torów”.
Tak się stało. Akt zawierzenia Rosji i świata Niepokalanemu Sercu Maryi z 25 marca 1984 r., dokonany przez Jana Pawła II w łączności z biskupami całego świata, o który prosiła Matka Boża w Fatimie, przyniósł cudowny owoc w postaci upadku komunizmu. Podobnie nasze codzienne akty poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi, różne zawierzenia siebie,
swojej rodziny, a także wrogów Kościoła mogą zdziałać podobne cuda.
Akt zawierzenia musi być wypowiedziany w duchu dziecięcej ufności, ponadto trzeba go ponawiać codziennie, a nawet częściej, jeśli pojawia się pokusa zajęcia na powrót „swojego miejsca” i odsunięcia Maryi. Jeżeli nie ma we mnie dziecka, nie będę umiał dokonać poświęcenia siebie. A bez oddania się Maryi, nie można Jej oddać nikogo i niczego.
Czasem o tym zapominamy i mnożymy modlitwy, które nie docierają do Boga, ponieważ nie opuszczają naszych serc.
Oddanie sterów życia w Jej ręce, to pozwolenie Jej, by Ona sama prowadziła mnie przez życie. To posiadanie pewności, że cokolwiek staje na mojej drodze - także to, co najtrudniejsze – jest zawsze łaską, zawsze darem Jej Niepokalanego Serca, bym trwał w zjednoczeniu z Bogiem, bym podążał prostą drogą ku Niebu.
Śp. ks. kustosz Mirosław Drozdek, budowniczy fatimskich Krzeptówek, w naszej książce „Z polskiej Fatimy” zauważa, że taki akt nie jest rzeczą łatwą. Aby go dokonać, należy stać się jak dziecko, ponieważ zawierzenie Maryi jest aktem dziecięcego, ufnego serca.

Potrzeba serca
Należy przy tym pamiętać, czym jest serce. Człowiekowi najbardziej potrzeba serca. Bóg daje nam Najświętsze Serce Matki: Niepokalane, oddane Bogu, Ofiarne, Jednoczące. To Serce uratuje ludzkość wszędzie tam, gdzie Duch Serca Bożego zapanuje w życiu codziennym i słabe, chore serca ludzkie przemieni na niepokalane, ofiarne, rodzinne, Boże. Konkretnie, Niepokalane Serce Maryi jest upomnieniem i przestrogą dla ludzkości przed popadaniem w ohydne brudy i nieład w życiu jednostek i wspólnoty. Przeczyste Serce Maryi niepokoi sumienia tych osób i małżeństw, które żyją nieetycznie, wyrzuca rozdarcie i niezgodę, wygodnictwo i szukanie tylko przyjemności życia, piętnuje szaleństwo katolików, którzy gonią za wartościami zwodniczymi, a wyrzucili Boga z życia codziennego.
Stąd w Niepokalanym Sercu Maryi Bóg daje nam najcudniejszy przykład i wzór dla udoskonalenia serca ludzkiego. Niepokalane Serce Maryi jest wzorem niezależności od stworzeń i całkowitego związania z Bogiem. Odwrócenie ducha od Boga, a skierowanie do stworzeń, to nieporządek, to spętanie wolności ducha, to nonsens, grzech. A każdy grzech
zaśmieca duszę. Tylko serce wolne od nieuporządkowanych przywiązań zdolne jest wstąpić na wyżyny życia Bożego.
Ofiarne Serce Matki uczy poświęcenia. Ofiarność jest warunkiem postępu w doskonałości. Obojętnym okiem patrzymy na zgubę własną i innych - byleby tylko mieć spokój, wygodę... Wielu bardzo ofiarnych apostołów zatraca wartość czynu z powodu czysto ludzkiego działania. Maryja jest przykładem i zachętą do poświęceń w duchu nadprzyrodzonym, to znaczy z miłości ku Bogu, zwraca uwagę, że glebę ludzkich serc, wyschłą i spękaną, może tylko użyźnić na przyjęcie ziarna Bożego jakaś wielka ofiara nadprzyrodzona poruszająca Moce Boże. „Módlcie się za grzeszników - prosiła Maryja - i czyńcie ofiary, aby przebłagać Boga za grzechy ludzi. Wielu z nich ginie, bo nie ma nikogo kto chciałby za nich cierpieć...”.
Serce Maryi jednoczy wszystkich, daje podstawy mocnego powiązania wspólnoty. Serce Matki Najświętszej zjednoczone najgłębiej z Sercem Bożym zespala wszystko, co niechętne, co rozdzielone. Jeżeli gdzieś w małżeństwie lub w rodzinie choćby jedna osoba ofiaruje się Sercu Maryi i wprowadzi w życie ducha tego ofiarowania, wkrótce zajdą tam nadzwyczajne zmiany. Serce Niepokalane, Duch Boży w Nim żyjący, jednoczy skutecznie, mocno i trwale. Czyli ofiarować się Niepokalanemu Sercu Maryi znaczy przybliżyć się za pośrednictwem Matki do samego Syna, źródła życia, które wytrysło na Golgocie – tak właśnie wyraził to Jan Paweł II w homilii 13 maja 1982 r. w Fatimie. Trzeba również pamiętać o możliwości poświęcenia całego kraju, np. Polski, Niepokalanemu Sercu Maryi, w tym przypadku można mówić o pewnego rodzaju przymierzu między Narodem a Maryją. Trudno tu mówić o ścisłym, prawniczym przymierzu.
Opiera się on na głębokiej wierze w potęgę i dobroć Maryi. Możemy być pewni, że Maryja ze Swej strony chętnie zobowiązuje opiekować się nami, prowadzić bezpiecznie drogą naszego posłannictwa, wychować nas tak głęboko, byśmy byli zdolni do zrozumienia myśli Bożej i wiernego jej wypełnienia - jako doskonałe narzędzie w ręku Boga.
Naród Polski, na apel papieża Piusa XII, oddał się w 1946 r. dobrowolnie pod opiekę Maryi, pragnąc być wierny woli Chrystusa, z którą pokrywa się zawsze Jej wola. Akt poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi, 8 września 1946 r., dokonany przez Wielkiego Prymasa Augusta Hlonda, ocalił Kościół w latach stalinizmu. Później były akty zawierzenia Polski i Kościoła Matce Bożej dokonane przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego, potwierdzające fakt, że im wierniej jako naród spełnialiśmy wolę Bożą, tym lepiej mógł nas Chrystus użyć do wykonania swoich miłosiernych planów odrodzenia ojczyzny, Europy i świata. Można było wówczas mówić o przyjaźni Polski z Chrystusem - przez Maryję. Dzisiaj podobnych
aktów brakuje, jakby nie zwraca się na nie uwagi.

Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca
Istotnym elementem uczczenia Niepokalanego Serca Maryi w orędziu fatimskim jest nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca. Do objawienia treści tego nabożeństwa doszło podczas czerwcowego objawienia. Matka Najświętsza poleciła dzieciom, aby nauczyły się czytać, by potem mogła im przekazać swoją wolę. Polecenie to, jak i obietnica przyszłego objawienia, odnosiły się do Łucji, która miała na ziemi pozostać „przez jakiś czas”. Maryja powiedziała: „Jezus chce się posłużyć tobą, aby ludzie mnie poznali i pokochali. Chciałabym
ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca”.
Zapowiedziane objawienie miało miejsce 10 grudnia 1925 r. w Pontevedra. Siostrze Łucji ukazała się Najświętsza Panna z Dzieciątkiem, położyła jej rękę na ramieniu i pokazała cierniami otoczone serce, które trzymała w drugiej ręce. Dzieciątko powiedziało:
„Miej współczucie z Sercem Twej Najświętszej Matki, otoczonym cierniami, którymi niewdzięczni ludzie je wciąż na nowo ranią, a nie ma nikogo, kto by przez akt wynagrodzenia te ciernie powyciągał”. Potem powiedziała Najświętsza Panna: „Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pięć
miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię św., odmówią jeden różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad piętnastu tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji zadośćuczynienia”.
To coś niezwykłego, skoro forma i treść wraz z obietnicą za wierność temu nabożeństwu zostały ściśle określone przez samą Matkę Bożą. Odpowiadając siostrze Łucji na jej wątpliwości i pytania, Maryja zapewniła ją, że to nabożeństwo zaprowadzi ją do Boga. Na pytanie, dlaczego akurat pięć sobót, odpowiedział siostrze Łucji Jezus, tłumacząc, że chodzi
o pięć rodzajów zniewag, którymi obraża się Niepokalane Serce Maryi. Są to: zniewagi przeciw Niepokalanemu Poczęciu, przeciw Dziewictwu Maryi, przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu, zniewagi, którymi usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność i wzgardę, a nawet nienawiść wobec Nieskalanej Matki, oraz zniewagi i bluźnierstwa, które znieważają
Maryję w Jej świętych wizerunkach. Wynika stąd, że nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca ma charakter wynagradzający i stanowi jedną z podstawowych form kultu Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Pytanie na dzisiaj brzmi: czy i kiedy Ojciec Święty ustanowi to nabożeństwo w całym Kościele Powszechnym - jak tego życzył sobie
sam Pan Jezus?

źródło: BIIULETYN Koła Przyjaciół Radia Maryja przy Polskiej Misji Katolickiej w Zurych

 

Szanowni i Drodzy Państwo.

Miło mi poinformować, że ukazało się 10 moich tomików poświęconych zbliżającemu się jubileuszowi 100-lecia objawień fatimskich. Zastanawiam się w nich, co wydarzy się przed, jak i w samym roku 2017, w którym zbiegają się liczne rocznice i jubileusze wydarzeń, które wstrząsnęły Kościołem i światem. Między innymi 500 lat temu dokonała się schizma Marcina Lutra; 400 lat temu urodził się Elias Ashmole, słynny angielski mason; 300 lat temu powstała w Londynie Wielka Macierzysta Loża Świata. Jeszcze w tym samym wieku masoneria wznieciła Rewolucję Francuską, po niej zaś w 1917 roku Wielką Rewolucję w Rosji. Odpowiedzią Nieba były objawienia w Fatimie. Mając na uwadze obecnie nową eksplozję nienawiści do Kościoła i ludzi wierzących, prześladowanie i zabijanie chrześcijan na niespotykaną skalę, podeptanie świętości życia, małżeństwa i rodziny, prawne usankcjonowanie zboczeń, nasuwa się pytanie: Jaka dziś będzie odpowiedź Nieba? Czy nie zbliżamy się do fatimskiego finału, do Wielkiej Godziny Maryi, do Jej zapowiadanego zwycięstwa?

Zainteresowanym serią czy pojedynczym tomikiem podaję adres wydawcy:
Wydawnictwo IKONA, Szydłówek 15 A, 26-500 Szydłowiec, tel. 486 175 153; 605 565 152.
Szczegółowe informacje o serii można znaleźć na mojej stronie internetowej: www.ryszka.com