Dzieła Księdza Kustosza Mirosława Drozdka SAC

 

Gdyby spróbować spojrzeć na dokonania Ks. Kustosza Mirosław Drozdka, nie można nie mieć wrażenia dokonania dzieł przekraczających możliwości jednego człowieka. Zaiste trzeba być szaleńcem, żeby tak bardzo oddać życie na służbę i nie mieć baczenia na siebie.

Ks. Kustosz był szaleńcem i to nie nieokreślonym – był Szaleńcem Maryi. Nie on pierwszy i zapewne nie ostatni z rodu ludzkiego, zawierzył Maryi całkowicie. Swoim życiem wpisał się do grona świętych, którzy nie żyli dla siebie, lecz żył w nich Chrystus przez poddaństwo Jego Matce.

Wiek XX był wiekiem Maryjnym w Europie. W obliczu największych kataklizmów, jakim podlegał świat naszej ery, stała się Ona jedynym środkiem wybawienia i drogą, aby żyć pomimo otaczającego zła. Pokolenie, które wychowało się na Tajemnicach Fatimskich niosło je ze sobą całym życiem, do ostatecznego poświęcenia.

 

Wszystko co dotyczy życia Ks. Mirosław Drozdka rozpoczęło się 13 maja 1917 roku w Fatimie. Chociaż wiemy, że byli tam tylko Łucja, Franciszek i Hiacynta, nie mamy wątpliwości co do obecności w Fatimie Jana Pawła II wraz z jego włączeniem się w przesłanie Maryi. Szczególnym wyrazem Jego obecności w Fatimie i obecności Maryi z Fatimy w Jego życiu były wydarzenia na placu św. Piotra w Rzymie 13 maja 1981 r.
Przez te wydarzenia, podobnie jak przez powołanie do służby w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego (Pallotyni), Ks. Mirosław Drozdek stał się częścią tajemnicy fatimskiej. Stał się jednym z pięciorga dzieci fatimskich.

 

Dzieła Ks. Kustosza Mirosława Drozdka znamy po części wszyscy. Poniżej wymieniam kilka z nich:

- SMBF na Krzeptówkach
- przekład Pisma Św. na gwarę górali
- skarbiec na Krzeptówkach
- kapela sanktuaryjna
- banderia konna
- Biblioteka Fatimska
- replika Giewontu w Ogrodach Watykańskich
- wizyta Jana Pawła II na Podhalu
- park Fatimski
- pielgrzymka z Giewontu na Hel
- pielgrzymki fatimskie
- schola
- pielgrzymki narodowe do Fatimy
- Krucjata Różańca Rodzinnego
- Różańcowe Jerycho
- Biała Armia
- Nabożeństwo pierwszych sobót
- media regionalne i ogólnopolskie
- spotkania Rodziny Radia Maryja na Krzeptówkach
- programy i artykuły dla różnych mediów w Polsce i na świecie
- ewangelizacja różnych środowisk: Solidarność, nauczyciele, lekarze, strażacy…
- wkład w kulturę: koncerty, spotkania, przedstawienia, recitale, wystawy
- postawieni obelisku w Ogrodach Watykańskich
- choinki dla Ojca Świętego
- ta lista, dopiero co rozpoczęta nie ma końca…

Są jednak dzieła duchowe, o których nasza wiedza jest minimalna, a może żadna. Ks. Mirosław Drozdek rozumiał tajemnice fatimskie, umiał odczytywać wolę Matki Bożej, podobnie jak Siostra Łucja i Jan Paweł II.
Razem stanowili ogniwo łączące Fatimę, Watykan i Krzeptówki. W ten sposób wyznaczali kierunek realizacji Bożego Planu Zbawienia świata przez Maryję.

Wzajemne relacje Siostry Łucji, Jana Pawła II i Ks. Mirosława Drozdka były niezwykłe i wyjątkowe. To nie była tylko zwykła wymiana korespondencji i możliwość spotkania się w każdym momencie, będąca poza możliwościami innych. To była więź naznaczona przyjaźnią z Maryją i niezwykle osobistą do niej relacją.

Pamiętam takie zdarzenie podczas audiencji prywatnej u Jana Pawła II, w 2003r. gdy do Rzymu przybyli z pielgrzymką górale podhalańscy. Był wśród nas Ks. Kustosz, właściwie był organizatorem. Gdy już wszyscy mieli możliwość zbliżyć się do Ojca Św., nawet duchowni, Ks. Mirosław oczekiwał w postawie pełnej pokory, zachowując szacunek i oszczędzając siły Jana Pawła. Wówczas papież zapytał: „No gdzie jest ten Drozdek.” Na takie wezwanie podszedł Kustosz i padł na kolana aby ucałować trzewik Ojca Św.

Taki był i tak chciał pełnić swoją posługę, na wzór św. Wincentego Pallottiego.

Jestem pewien, że Ks. Mirosław Drozdek, szaleniec Maryi spod Giewontu, cieszy się radością wieczną u stóp Matki Fatimskiej wraz z Jej wiernymi czcicielami: św. Maksymilianem Marią Kolbe, dziećmi fatimskimi i Janem Pawłem II.