Fatima idzie pod prąd ogromnej fali sekularyzacji.
Jest orędziem Nadziei - podkreślał bp. V. Antunes z Coimbry, w homilii wygłoszonej 6 czerwca 2017 w Zakopanem.
Bp Antunes: Fatima idzie pod prąd ogromnej fali sekularyzacji
Fatima idzie pod prąd ogromnej fali sekularyzacji, która dążyła i nadal dąży do zmarginalizowania Boga w życiu ludzi i społeczeństwa, proponując i próbując stworzyć „raj” bez Niego – mówił biskup diecezji Coimbra z Portugalii bp Virgílio do Nascimento Antunes w homilii wygłoszonej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach - 6 czerwca 2017.
Podczas Mszy św. z udziałem Konferencji Episkopatu Polski został ponowiony Akt Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi. W uroczystości uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką i premier Beata Szydło.
Bp Virgílio do Nascimento Antunes, który jest byłym rektorem Sanktuarium w Fatimie, przypomniał, że na początku XX wieku, w Europie zanegowano istnienie Boga. „Ogłoszono Jego śmierć, a w konsekwencji śmierć wiary, nadziei i miłości. Ten akt dramatycznie naznaczył przyszłość Europy i świata” – powiedział.
Dodał, że podczas gdy świat proponuje ateizm jako drogę, którą winien iść wolny człowiek, Dziewica Maryja wskazuje na swoje Niepokalane Serce. Zaznaczył jednocześnie, że Fatima nie jest orędziem tragedii, ale nadziei.
„Jest krzykiem, który chce poruszyć sumienia i serca ludzi. Jest jak morze światła, które przerywa ciemności kultury grzechu i śmierci próbujące zdominować nasz świat. Inaczej mówiąc, przesłanie z Fatimy jest uroczystą afirmacją obecności Boga pośród wszystkich prób negowania Jego obecności. To przypomnienie, że Bóg nie odwraca się od nas nigdy. Wręcz przeciwnie: puka do serca świata i upomina się o każde ze swoich dzieci” – podkreślał bp Antunes.
Były rektor Sanktuarium w Fatimie zwrócił uwagę, że nie tylko w ubiegłym wieku świat doświadczył degradacji godności ludzkiej, prześladowań, ludobójstwa, wojen, gdyż podobnie dzieje się w obecnym wieku.
„Na porządku dziennym słyszymy o prześladowaniach chrześcijan, o uchodźcach, o terroryzmie, o zamachach na życie niewinnych istot: dzieci, chorych i starców, i innych formach okrucieństwa i zniewolenia. Jeśli reżimy totalitarne z ich tragicznymi skutkami naznaczyły swoim piętnem ostatnie 100 lat historii świata, nowe tyranie rodzą się jak grzyby po deszczu zniewalając ludy i narody. Jeśli sen budowania świata bez Boga osiągnął znaczny sukces w Europie na początku ubiegłego wieku, ten sam sen, z jego rozlicznymi wariantami, dosięga dziś dużo większej części ludzkości” – powiedział.
Bp Antunes wspomniał przywiązanie św. Jana Pawła II do Matki Bożej Fatimskiej. „Papież Polak mówił o swoim pontyfikacie, że skończył się on z dniem 13 maja 1981 r., a „reszta to cud”, który zawdzięcza wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej. Jak wiemy, „cud” ten trwał 23 lata. W tym czasie Jan Paweł II nie tylko nauczał o Fatimie, ale nią żył” – zaznaczył.
Przypomniał również, że kiedy podczas II Wojny Światowej papież Pius XII polecił, aby Aktu poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi dokonały poszczególne kraje i narody, Episkopat Polski w 1946 r., zawierzył swój kraj Niepokalanemu Sercu Maryi na Jasnej Górze. Dodał, że 15 lat wcześniej w Fatimie, tego samego dokonał – jako pierwszy – Episkopat Portugalii.
„Portugalczycy i Polacy, pozostańmy zjednoczeni, aby wypełnić tę specjalną misję jaką Bóg złożył w nasze ręce. W komunii obu Kościołów o obliczu maryjnym, starajmy się ożywiać wśród tych, którzy zostali powierzeni naszej trosce, przyrzeczenie Maryi przekazane 13 czerwca 1917 r. Łucji, a przez nią każdemu z nas: +Nie trać odwagi. Nigdy cię nie opuszczę. Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga+” – powiedział biskup diecezji Coimbra.
Były rektor Sanktuarium w Fatimie wskazał, że Akt Poświęcenia sprzed 71 lat był profetyczny. A świadczą o tym wydarzenia, które miały miejsce od tamtego czasu w Polsce i na świecie oraz w Kościele.
„Wynika z tego, że Kościół katolicki w Polsce ma ważną misję do spełnienia. Niech ten sam Akt, który za chwilę odnowicie – nie przypadkowo w tym kościele na zakopiańskich Krzeptówkach, wybudowanym jako votum za ocalenie życia papieża Polaka po zamachu z 13 maja 1981 r. – niech więc ten Akt, który odnowicie odpowiadając raz jeszcze rzetelnie na prośbę Maryi, uczyni was – na różnych płaszczyznach waszego życia osobistego, rodzinnego, narodowego i społecznego – nawracającym się nieustannie Ludem Bożym, w którym nie ma ani nienawiści, ani przemocy tak, abyście poprzez autentycznie chrześcijański styl życia, przyczynili się do powrotu do Boga tych, którzy od Niego odeszli” – podkreślił bp Antunes.
źródło: episkopat.pl