Znaczenie Fatimy

Tygodnik Niedziela, 2007-05-14

90 lat temu Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom w portugalskim miasteczku Fatima. Objawienia te, które są jednym z najważniejszych wydarzeń religijnych XX wieku, odbiły się wielkim echem w całym świecie chrześcijańskim.

Podobnie jak w Lourdes, Maryja powierza swe orędzie wiejskim dzieciom. W ten sposób Bóg spełnia swe obietnice: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie... Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" (Mt 5, 3. 8), i przypomina wieczne prawdy ewangeliczne, posługując się osobami najbardziej niewinnymi i - mogłoby się wydawać - najbardziej niekompetentnymi. Jednak, jak widać, dla Boga czystość serca znaczy o wiele więcej niż zalety intelektu. Przesłanie fatimskie składa się z dwóch elementów: orędzia Matki Bożej oraz budującego przykładu życia pastuszków, szczególnie błogosławionych Hiacynty i Franciszka, którzy pomimo młodego wieku osiągnęli szczyty świętości. Orędzie Maryi, a wcześniej Anioła, można sprowadzić do ewangelicznego nakazu modlitwy i pokuty. Matka Boża prosi dzieci, by codziennie odmawiały Różaniec, dając w ten sposób do zrozumienia, że jest to najskuteczniejsza modlitwa dostępna dla wszystkich. Wzywa je również do czynienia pokuty i przypomina o niej ludziom naszych hedonistycznych czasów, dla których cierpienia i wyrzeczenia nie mają żadnego pozytywnego sensu. Anioł zwraca się do dzieci z następującą prośbą: "Ze wszystkiego, co możecie, składajcie ofiary Bogu jako akt zadośćuczynienia za grzechy, którymi jest obrażany, oraz za nawrócenie grzeszników". Maryja natomiast wzywa dzieci: "Módlcie się, módlcie się bardzo i czyńcie pokutę za grzeszników. Tak wiele dusz trafia do piekła, ponieważ nie ma nikogo, kto by się za nie modlił i składał ofiary" (czwarte objawienie). Często ludzie, śledząc dramatyczne wydarzenia, które wstrząsają światem, skłonni są dostrzegać w orędziu fatimskim jedynie aspekt apokaliptyczny związany z tzw. tajemnicą fatimską. Fatima jednak winna uczyć nas również optymizmu, ponieważ - pomino pozornej wszechmocy zła, które nas otacza - Maryja objecuje nam, że w końcu Jej "Niepokalane Serce zwycięży!"

Włodzimierz Rędzioch