Modlitewnik fatimski

opracował zespół pod kierunkiem

ks. Mirosława Drozdka SAC

Imprimatur: Kuria Metropolitalna,

Kraków, dnia 7 listopada 1995 L. 2703/95

Ks. Jan Dyduch, kanclerz

"W końcu moje niepokalane serce zatriumfuje!"

Na nadchodzący czas Jubileuszu 50-lecia ofiarowania Polski Niepokalanemu Sercu Maryi słowa tego radosnego przesłania Fatimskiej Pani przekazuje

wspólnota z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej

na Krzeptówkach w Zakopanem,

wznosząca modlitwy dziękczynne za ocalenie życia

Ojca świętego Jana Pawła II

i modląca się dzień po dniu

o triumf Niepokalanego Serca naszej Matki

w świecie, a szczególnie

w naszej maryjnej Ojczyźnie

Wprowadzenie ks. kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach

"A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?" (Łk 1,43). Pełne zdumienia, podziwu i głębokiej czci słowa św. Elżbiety cisną się na usta wszystkich czcicieli Niepokalanego Serca Maryi w ważnych dla naszego Narodu dniach nawiedzenia Pielgrzymującej Figury Fatimskiej. Trwając w modlitewnym skupieniu u stóp Matki Bożej Fatimskiej w Jej zakopiańskim sanktuarium, poczuwamy się do powinności wydania Modlitewnika fatimskiego, mającego ułatwić wszystkim ludziom spotkanie z naszą Matką, Panią i Królową, w duchu ciągłego nawrócenia serca, ufnego zawierzenia, głębokiej czci i modlitwy.

W tym przełomowym dla naszego Narodu czasie pragniemy przytoczyć słowa żarliwego kapłana, pallotyna, ks. Leona Cieślaka, który pisał w 1946 roku z okazji oddania się naszej ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi: "W przeżyciach społecznych jesteśmy często skłonni zadowalać się tylko uczuciowo przeżywaną stroną zewnętrzną: wzniosłymi  przemówieniami, uroczystymi obchodami, mało zwracając uwagę na treść. Wracamy do życia bez większej zmiany wewnętrznej. I nic dziwnego, bo te choćby nawet wstrząsające przeżycia spowodować mogą tylko  tyle, że rozumiemy pomyłki i ręce wyciągamy do wartości istotnych. Ale trwałą zmianę usposobienia osiąga się dopiero drogą systematycznej i ofiarnej pracy w szarym dniu codziennym. Nie łudźmy się: powszechne zrozumienie dla wartości najwyższych, religijnych, i związane z tym manifestacje katolickie to jeszcze nie przemiana duchowa Narodu. Trzeba podjąć wielki trud wychowawczy, który nas może zmienić wewnętrznie." To właśnie zadanie pragnie poprzez nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca podjąć w Kościele Pani Fatimska, Matka Kościoła i Matka nasza.

Niech Modlitewnik fatimski towarzyszy każdej Polce i Polakowi w przechodzeniu od świątecznego entuzjazmu do czynnego przeżywania każdego dnia w duchu wewnętrznej przemiany - poprzez całkowite zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi i przez podjęcie codziennego trudu dla sprawy ostatecznego triumfu - tak często znieważanego Serca naszej Matki.

W święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny,

8 września 1995 roku

ks. Mirosław Drozdek SAC