Orędzie fatimskie na polskiej ziemi cz.III

Jak działały pierwsze ośrodki kultu fatimskiego w Polsce. Turza Śląska, Trzebina i Zakopane


 

 

Wspomniałem o wysiłkach Kościoła w Polsce, aby akt poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi nie był aktem jednorazowym. Zadanie to zlecono pallotynom, oni zaś zorganizowali w Zakopanem ośrodek fatimski. Nie jest to jednak najstarsze miejsce kultu fatimskiego w Polsce. Wcześniej Matka Boża Fatimska była czczona w Turzy Śląskiej, niemal równolegle zaś w Trzebini. Żadne z tych miejsc nie powstało jednak jako konsekwencja aktu zawierzenia Polski na wzór Portugalii. W konsekwencji ich teologiczne, a także historyczne znaczenie nie jest dla polskiej pobożności fatimskiej pierwszoplanowe.

 

Turza Śląska

 

W dniu 12 maja 1947 ks. proboszcz Kasperczyk zaproponował, aby patronką kościoła mającego powstać w Turze Śląskiej była Matka Boża Fatimska, której wspomnienie przypadało nazajutrz (w tym dniu przypadała też 30. rocznica objawień). Kiedy do władz dotarło, pod jakim wezwaniem buduje się świątynię, nakazały wstrzymać budowę. Mimo to parafianie nie wycofali się ze swej inicjatywy. 12 października 1948 r. w kościele parafialnym w Jodłowniku poświęcono obraz Matki Bożej Fatimskiej namalowany przez Franciszka Worka. Przedstawiał on Matkę Bożą z pierwszego objawienia w Fatimie - w białej szacie i z różańcem w dłoniach. Nazajutrz mieszkańcy Turzy powitali obraz na progu swej świątyni. Miesiąc później nowy kościół został konsekrowany przez bpa Stanisława Adamskiego. Od tej chwili z bliższej i dalszej okolicy zaczęli przybywać wierni, by 13. dnia każdego miesiąca uczestniczyć w nabożeństwach fatimskich (obejmowały one adorację Najśw. Sakramentu, mszę świętą i różaniec).

Pierwszy odpust miał miejsce 15 maja 1949. Znów władze zaczęły szukać najrozmaitszych powodów, aby nie dopuścić do rozwoju pobożności fatimskiej. Wprowadzono na przykład tak zwaną strefę przygraniczną utrudniającą pielgrzymom poruszanie się w okolicy. "Czasy komunistyczne były dla sanktuarium w Turzy szczególnie ciężkie. W okresie odpustów drogi do fatimskiej świątyni były obstawione żołnierzami, kontrolowano samochody, a trasy autobusowe w kierunku Turzy Śląskiej zastawiane zaporami" - piszą świadkowie.

W 1959 r. ks. Kasperczykowi udało się sprowadzić do swego kościoła figurę Matki Bożej Fatimskiej (przybyła ona z Portugalii drogą morską przez Gdynię). Figura znalazła się w śląskim sanktuarium 12 września. Wkrótce rozpoczęła wędrówkę po parafiach, które ją zapraszały do siebie.

W liście z dnia 21 grudnia 1959 r. bp Adamski pisał do Prymasa Wyszyńskiego:

Z radością mogę donieść Waszej Eminencji, po otrzymaniu relacji i z kilku parafii, gdzie odbyło się już Nawiedzenie, że Matka Boża przez tę formę kultu udziela niezwykłych łask. Owoce nawiedzenia przewyższają zazwyczaj owoce misji, oblężone są konfesjonały, w każdej parafii stwierdzono liczne nawrócenia.

Władze zareagowały natychmiast. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej uznało fakt obwożenia figury za "próbę połączenia kultu maryjnego z propagandą proniemiecką". Biskup Adamski odpowiedział na zarzuty następująco: "Kult Matki Bożej Fatimskiej jest formą naszej katolickiej i religijnej akcji na rzecz pokoju. Myśl o pokoju, wskazanie drogi pokuty, poprawa życia i modlitwa - oto istotna treść objawień fatimskich. Szerzenie kultu Królowej Pokoju z Fatimy idzie więc po linii pragnień wszystkich ludzi dobrej woli walczących o uratowanie pokoju". Władza jednak nie przestała szykanowania i wyśmiewania fatimskiego kultu. Ks. Kasperczyk był prześladowany, nakładano też na niego wysokie grzywny. Utrudniano podróże pielgrzymom. Na przykład zatrzymano w Wodzisławiu i Jastrzębiu pociągi wiozące pielgrzymów na wrześniowy odpust w 1963 r. Rok później milicja i urzędnicy Służby Bezpieczeństwa włamali się do plebani. Mimo to proboszcz i wierni dalej trwali w swej pobożności fatimskiej.

Na 25-lecie śląskiego sanktuarium fatimskiego biskup diecezji fatimskiej, Cosma de Amaral napisał:

Przed 25 laty poszliście za wezwaniem Maryi Fatimskiej, budując na pięknym wzgórzu świątynię ku jej czci, Od tamtego czasu gromadzicie się u jej stóp z różańcem w ręku i na ustach, czyniąc zadość Jej życzeniu wyrażonemu w każdym z sześciu objawień w Cova da Iria. (…) Jest to wasz cenny wkład w przyspieszenie triumfu Niepokalanego Serca Maryi.

Do dziś do Turzy Śląskiej przybywają pielgrzymi, zwłaszcza od maja do października, na niedzielę na niedzielę przypadającą po 13. dniu miesiąca. Są to dni odpustowe, które rozpoczynają się już w sobotnim czuwaniem. W ramach uroczystości fatimskich wierni licznie korzystają z sakramentu pokuty, trwają na Godzinie Świętej, uczestniczą we mszy świętej, adorują Najśw. Sakrament, rozważają tajemnice różańcowe, wsłuchują się w nauki o orędziu fatimskim.

 

Trzebinia

 

Innym znaczącym miejscem kultu fatimskiego w latach 50-tych była Trzebinia z jej sanktuarium prowadzone przez księży salwatorianów. Pierwsze nabożeństwo fatimskie zostało tam odprawione przez ks. Konstantego Szarka 13 maja 1950 r. Początkowo pobożność fatimską łączono z rekolekcjami zamkniętymi, które były odprawiane w klasztorze od maja do października każdego roku. Terminy rekolekcji były tak pomyślane, by kończyły się całonocnym czuwaniem 13 dnia miesiąca.

Nabożeństwa odprawiane w duchu fatimskim zaczęły gromadzić również miejscową ludność. Wierni modlili się na różańcu i podejmowali akty zadośćuczynienia za grzechy świata. Ponieważ coraz więcej ludzi przybywało na organizowane uroczystości, od 1952 r. przeniesiono je na sobotę po 13. dniu miesiąca. Figurę dla sanktuarium wyrzeźbił pan Masarz z Rybnika i od tego czasu nabożeństwa fatimskie wzbogaciły się o procesje z figurą.

13 maja 1967 r. do Trzebini przybył kard. Wojtyła, który później napisał do ks. A. Ślusarczyka: "Pragnę wyrazić radość, że nabożeństwo tak ładnie się rozwija i gromadzi coraz większą liczbę wiernych, którzy przez udział w Sakramentach Świętych, uczestniczenie w Najświętszej Ofierze, przez odmawianie Różańca świętego i słuchanie nauk i rozważań, pogłębiają wiarę, ożywiają ducha chrześcijańskiego i powiększają swoją gorliwość do wiernego wypełniania przykazań Bożych, do realizowania wskazań Soboru Watykańskiego II, do odnowy swego życia".

W 1969 r. dzięki zabiegom proboszcza Alfonsa Ślusarczyka sanktuarium w Fatimie ofiarowało Trzebini "figurę Serca Maryi, wyrzeźbioną z drewna cedrowego, pomalowaną i ozdobioną". Dziś zdobi ją korona odlana ze srebrnych i złotych wot, jakie przed figurą składali pielgrzymi w podziękowaniu za otrzymane łaski. Koronę tę poświęcił Jan Paweł II 8 czerwca 1997 r. w Krakowie.

 

Zakopane

 

Ale tylko Zakopane stało się z czasem czymś więcej niż ośrodkiem fatimskiego kultu dla okolicznej ludności. W miarę swego rozwoju stało się "Polską Fatimą" - miejscem masowego kultu, ośrodkiem promocji pobożności fatimskiej, centrum badań nad treścią orędzia z Fatimy współpracującym z wieloma ośrodkami w świecie. Dodajmy, że tytuł "Polskiej Fatimy" nadali sanktuarium nie tylko wierni. Oficjalnie posłużył się nim ks. bp. Serafim z diecezji Leiria-Fatima.

Kult Matki Bożej Fatimskiej sięga w Zakopanem 1950 r. Pod kierunkiem niestrudzonego kapłana, ks. Stanisława Czapli, zakopiańscy pallotyni, mimo bardzo niesprzyjających czasów, propagowali, przypominali i umacniali orędzie fatimskie. Trzynastego dnia każdego miesiąca od maja do października, jak również w niedziele po pierwszej sobocie miesiąca, organizowali oni specjalne nabożeństwa do Matki Bożej Fatimskiej, podczas których tłumaczono wezwania wiernym Matki Najświętszej. W programie znajdował się pokutny różaniec fatimski, procesja różańcowa i msza św. z kazaniem fatimskim, procesja i nabożeństwo pierwszych sobót. W homiliach podejmowano temat fatimskiego orędzia i ukazywano, jak słowa Matki Bożej z Fatimy stanowią potwierdzenie prawd Ewangelii w XX stuleciu. Wzywano też do wypełniania ślubowań złożonych Niepokalanemu Sercu Maryi z 1946 r.

Początkowo sanktuarium w Zakopanem nie miało nawet figury Matki Bożej Fatimskiej; w tamtym czasie nie można było sprowadzić jej z Portugalii. Figura wyrzeźbiona na zamówienie przez miejscowego artystę była może - według słów ks. Czapli, ówczesnego kustosza Sanktuarium - "dziełem sztuki, do celu jednak, jakiemu miała służyć, nie nadawała się". Toteż w pierwszych latach ośrodkiem kultu był obraz przedstawiający objawienia Matki Bożej trzem pastuszkom z Fatimy pędzla pana Wrońskiego z Częstochowy.

Będzie to pewnym uogólnieniem, ale można stwierdzić, że po początkowym okresie ograniczenia działalności w dużej mierze do najbliższej okolicy Zakopane już w latach 60-tych stało się dominującym miejscem kultu i pierwszym ośrodkiem koordynującym rozwój pobożności fatimskiej w Polsce. Dodajmy, uprzedzając bieg wydarzeń, że od dnia wyboru kard. Wojtyły na papieża Sanktuarium na Krzeptówkach stało się jedynym miejscem w świecie, gdzie w ramach kultu Matki Bożej Fatimskiej modlono się nieustannie za Ojca Świętego.