„Niezbadane są wyroki Bożej Opatrzności”

Jeżeli przyjmujemy wiarę i jej konsekwencje,  w tej trudnej i dramatycznej sytuacji wypowiadamy, jak Jezus w Ogrójcu: „Ojcze, niech się dzieje wola Twoja”.

Jedno jest tylko pewne, że na krzywych drogach życia ludzkiego tylko Bóg potrafi pisać prostymi zgłoskami. Tylko Bóg, nawet ze zła, potrafi wyprowadzić dobro. Tę trudną sytuację Stanów Zjednoczonych zawierzamy Bożej Opatrzności.

U końca swej pielgrzymki na Polskiej Ziemi, jesteście w Polskiej Fatimie. Ojciec Św. Jan Paweł II powiedział, że to „Patronka trudnych czasów w których żyjemy”.

Na naszych oczach wypełnia się Fatima. Treść III Tajemnicy staje się bliższa. Kościół idzie Drogą Krzyżową za Ojcem Świętym, pośród ruin i zgliszcz miast, drżącym głosem wzywając ludzkość do pokuty i modlitwy. W tej walce z mocami ciemności, padają nowe ofiary wyznawców Chrystusa.

W bieżącym roku przygotowano Stolicy Apostolskiej specjalny raport o stanie chrześcijan w świecie. Około 220 mil. chrześcijan  w skali całego świata cierpi prześladowania za wiarę.

Gdy patrzymy na historię Kościoła, zauważamy że od 16 wieku największym zagrożeniem dla katolickiej wiary była armia turecka. Dziś fanatyzm religijny islamistów. Wszystko sterowane i kierowane przez światową masonerię.

Zamach na życie Ojca Świętego  13 maja 1981r. otworzył nam oczy na formę zorganizowanego zła, które tworzy systemy polityczne. 13 maja 1991 Jan Paweł II mówił we Fatimie: „W ludziach XX w. zdolność czynienia sobie ziemi poddaną wyraziła się z taką samą siłą jak dziedzictwo grzechu - wolność łamania Bożych przykazań i zaprzeczania Jego istnieniu. Dziedzictwo grzechu coraz namiętniej wyraża się jako dążenie, by budować świat, świat stworzony przez człowieka, tak jak gdyby Bóg nie istniał”.

Jesteśmy świadkami współczesnej „cywilizacji śmierci”. Jednym z przejawów tej cywilizacji jest współczesny terroryzm. Zaistniałe wypadki w Waszym kraju są obrazem tej „cywilizacji śmierci”.

W dniu wczorajszym pojawił się w naszej polskiej prasie artykuł na temat wydarzeń w USA, zatytułowany: „Czas Apokalipsy”. Ten tytuł jest bardzo trafny w tej sytuacji. Nie ulega wątpliwości, że cała sytuacja ma związek z wiarą i podłoże religijne.

W dwudziestą rocznicę zamachu na życie Ojca Świętego, on sam powiedział o tym zamachu: „jest to ścieranie się pozaziemskich mocy: ciemności i światła”. W tym wypadku jest to też ścieranie się mocarstw światowych, sił „ciemności i światła”.

Cóż nam pozostaje w tej sytuacji: serdeczna modlitwa za zmarłych w tej tragedii, zawierzenie Panu Bogu. Jest to też lekcja wielkiej pokory!

Społeczeństwo amerykańskie z dużym poczuciem demokracji i wolności w dużej mierze odeszło od Boga, Boskich przykazań. Największą tragedią współczesnych społeczeństw i w tym również Ameryki, jest grzech „dzieciobójstwa”. Przelewana krew niewinnych dzieci woła do Boga. Nie można mówić o wolności, zabijając niewinne dzieci i zagłuszając sumienia.

Matka Boża Fatimska wzywa do pokuty i modlitwy, aby uprosić pokój dla świata. Linia pokoju przechodzi przez serce i sumienie każdego człowieka. Współczesny świat potrzebuje „ludzi sumienia”

Trzeba nam też pamiętać, że w skali całego świata trwa walka o miejsce Boga w życiu współczesnych społeczeństw. W tej dramatycznej sytuacji dla społeczeństwa amerykańskiego zanosimy do Boga modlitwę, słowami Ojca Świętego Jana Pawła II z 13 maja 1982r.

Wybaw nas Panie.

- od głodu i wojny,

- od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia,

- od wielkiej wojny,

- od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania,

- od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego,

- od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym,

- od deptania Bożych przykazań,

- od usiłowania zdeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich.

Na Wasze przybycie zjawiła się w tej kaplicy - witając Was na Polskiej Ziemi - Matka Boża z Guadelupe, pełna dobroci i miłości. Niech otoczy Was miłością Swego Serca, jak Juana Diego, niech otrze Wasze łzy i ukoi zbolałe serca.

Matko - uproś

Matko - ubłagaj

Matko - przyczyń się za nami