Wokół trzeciej tajemnicy fatimskiej (cz. I)

Temat Fatimy jest z pewnością tematem stulecia, w którym żyjemy. Ujawnienie ostatniej nieznanej części objawień fatimskich, tzw. „trzeciej tajemnicy” było i jest sprawą ryzykowną. Wiąże się z nią wiele obaw, które towarzyszyły jej w minionym czasie - kiedy pozostawała nieznana, i które towarzyszą jej dziś - po ujawnieniu tajemnicy. Będzie ona rodzić w nas niepokój, dopóki będziemy w niej szukali sensacji, politycznej strategii, apokaliptycznej wizji końca świata.

Trzeba pamiętać o tym, że orędzie fatimskie „dotyczy naszej wiary”. Jest ono nadprzyrodzoną interwencją Boga, który wkracza w ten świat, posługując się swoją Matką. Z woli Boga zstępuje Ona na ziemię, aby przekazać nam orędzie dotyczące duszy nieśmiertelnej i zbawienia człowieka.

Przychodzi niespodziewanie

w 1917 roku i wskazuje kierunek drogi w tym stuleciu, dotkniętym „tajemnicą zła”, które stało się „systemem”. Człowiek, który nie posiada wiary, nie zrozumie znaczenia objawień Matki Najświętszej, szczególnie trzeciej części Jej fatimskiego orędzia. Ta ostatnia jest szczególnie ważna, ale w oderwaniu od dwóch pozostałych - traci swój sens.

Po pierwsze, tajemnica fatimska (trzy jej części) to

problem wiary.

Jej zrozumienie zakłada znajomość Ewangelii. Co jest sercem nauczania Jezusa? Wezwanie do nawrócenia, które z kolei zakłada modlitwę i przemianę serca. Co jest sercem orędzia fatimskiego? Właśnie wezwanie do modlitwy i pokuty.

Po drugie, trzy części tajemnicy fatimskiej to

organiczna całość.

Jedna wynika z drugiej, druga wiąże się z trzecią, trzecia zakłada istnienie pierwszej. Nie można zajmować się samą trzecią częścią tajemnicy w oderwaniu od dwóch pierwszych części. Siostra Łucja zawsze mówi o jednej tajemnicy, która ujęta jest w trzech częściach.

Po trzecie, treść trzeciej tajemnicy ujęta jest w szczególną formę -

język charyzmatyczny i biblijny.

Najbliższy jest jej język Apokalipsy św. Jana. Kompetencje do określenia nie tylko prawdziwości objawień, ale i ich języka przekazu należy do Urzędu Nauczycielskiego Kościoła Dotyczy to również trzeciej  tajemnicy fatimskiej; z chwilą, kiedy Kościół zajął wobec niej oficjalne stanowisko, kończą się ostatecznie nasze domysły i prawo do głoszenia własnych hipotez.

Po czwarte, wiemy, że Ojciec Święty Jan Paweł II zapoznał się z treścią trzeciej tajemnicy

po zamachu w 1981 r.

Stało się to w czasie rekonwalescencji w klinice Gemelli. Trzeba więc śledzić wszystkie słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wypowiedziane w tym kontekście. Trzeba przeanalizować wszystkie Jego wypowiedzi, zwłaszcza teksty z dwóch pielgrzymek do Fatimy ( rok1982 i 1991). W tych tekstach zawiera się autorytatywna interpretacja orędzia fatimskiego.

Trzeba dokonać analizy trzech aktów zawierzenia świata Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. W nich są ukazane zagrożenia wobec ludzkości i naszej wiary. Ukazana jest nadzieja, uwarunkowana „modlitwą i pokutą”, przez realizację programu nabożeństwa pierwszych sobót.

Dlatego orędzie fatimskie określa się jako „orędzie nadziei i ocalenia ludzkości” pod warunkiem, że będą wypełniane życzenia Matki Bożej.

Dnia 27 kwietnia br. w Coimbra odbyło się spotkanie Siostry Łucji z biskupem Torsicio Bertone, Sekretarzem Kongregacji Nauki i Wiary i pełnomocnikiem Ojca Świętego i z biskupem Fatimy, Serafimem de Sousa Ferriera e Silva. W czasie tej rozmowy Siostra Łucja powiedziała, że wizja fatimska mówi przede wszystkim o walce ateistycznego komunizmu z Kościołem i chrześcijanami, że opisuje ona ogromne cierpienia świadków wiary w XX wieku. Wydaje się celowym przytoczenie w tym miejscu zdania z listu Siostry Łucji, który skierowała w dniu 12 maja 1982 r. do Ojca Świętego: „Trzecia część tajemnicy odnosi się do słów naszej kochanej Pani: jeżeli Rosja się nie nawróci, będzie swoje błędy rozszerzać na cały świat i wywoływać wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpiał, różne narody zostaną zniszczone”.

Osobny i bardzo ważny problem w całości „orędzia fatimskiego” stanowi

problem Rosji.

13 lipca 1917 r. Matka Boża powiedziała: „Aby zapobiec wojnie... zażądam poświęcenia Rosji mojemu Niepokalanemu Sercu i zadość czyniącej Komunii w pierwsze soboty miesiąca. Jeżeli wysłuchają moich próśb, Rosja się nawróci i zapanuje pokój. Jeżeli nie, rozsieje swe błędy po całym świecie, doprowadzając do wojen i prześladowań Kościoła”. 13 czerwca 1929 r. Maryja powiedziała do Siostry Łucji: „Rosja rozsieje swe błędy po całym świecie, doprowadzając do wojen i prześladowań Kościoła. Ojciec Święty będzie musiał dużo przecierpieć”. W maju 1936 r. Siostra Łucja odnotowała: „Rozmawiałam z Panem Jezusem na temat poświecenia Rosji. Pytałam Go dlaczego nie nawróci Rosji bez Ojca Świętego i Jego aktu poświęcenia”. Odpowiedział On: „Ponieważ chce, aby cały mój Kościół uznał w tym poświęceniu tryumf Niepokalanego Serca Maryi, tak by kult Jej Niepokalanego Serca mógł się później rozszerzyć obok nabożeństwa do mego Serca..."

Jaką rolę w realizacji orędzia fatimskiego spełnia Rosja? Rosja to kolebka bezbożnego, ateistycznego systemu, który mocą prawa chciał wykreślić Boga z serc ludzi i zniszczyć sumienie człowieka. Ten system opracował metody walki z Kościołem i z ludźmi Kościoła. Wprawdzie w 1991 r. rozpadło się imperium Związku Radzieckiego, ale pozostali ludzie jego systemu, ale Rosja się nie nawróciła. Wszystko wskazuje na to, że jeżeli Rosja się nie nawróci, prześladowania Kościoła będą nadal trwały. Dlatego orędzie z Fatimy realizuje się na naszych oczach. Dlatego trzecia część fatimskiej tajemnicy zachowuje swą aktualność; nie jest już częścią historii, ale należy do teraźniejszości i przyszłości. Jak dalekiej? To zależy od nas - od tego, czy wypełnimy wszystkie żądania Maryi...