Tekst prośby o poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi


na podstawie Wspomnień Siostry Łucji, tekst zatwierdzony przez Biskupa Leirii
Fatima, grudzień 2002

 

 

Tekst tego drugiego dodatku (załącznika) nie jest napisany przez siostrę Łucję, lecz ma wszystkie gwarancje prawdziwości (autentyczności), a to ze względu na to, że jest napisany przez kierownika duchowego Łucji, Józefa Bernarda Goncales, S J. w czasie trwania kierownictwa, a który przepisał dokładnie notatki siostry Łucji.
Widzenie, o którym mówi tekst, miała siostra Łucja 13 czerwca 1929 r. w kaplicy domu zakonnego w Tuy (Hiszpania).
Zaczyna się ono opowiadaniem wizji o Trójcy Świętej, której towarzyszy Matka Boża, ukazując swoje Serce, jak podczas objawień w czerwcu i lipcu 1917 r. Przyrzeczenie dawniej dane, obecnie zostało zrealizowane. Siostra Łucja słyszy Niepokalaną Dziewicę, która prosi o poświęcenie Rosji swemu Niepokalanemu Sercu, mówiąc w jaki sposób ma ono być dokonane.
Czy poświęcenie to było dokonane?
Tekst w końcowej fazie mówi, że nie i wskazuje na straszliwe konsekwencje jego braku na przyszłość.



TEKST PROŚBY O POŚWIĘCENIE ROSJI

«Częściej chodził O. Goncalves do naszej kaplicy, aby słuchać spowiedzi. Ja spowiadałam się u niego i ponieważ dobrze się z nim rozumiałam, spowiadałam się przez trzy lata u niego, bo przez ten okres był tu sekretarzem o. prowincjała. W tym czasie zwróciła mi Najświętsza Maryja Panna uwagę, że zbliżył się moment, w którym miałam Kościołowi św. przekazać Jej życzenie poświęcenia Rosji i obietnicę jej nawrócenia. Dokonało się to w ten sposób (Tuy, Hiszpania 13 VI 1929 r.). Uprosiłam u mych przełożonych i mego spowiednika zezwolenie na odprawienie godziny św. każdej nocy z czwartku na piątek od 11 do północy. Jednej nocy byłam sama. Uklękłam przy balaskach w środku kaplicy, aby odmówić modlitwę Anioła. Ponieważ czułam się zmęczona, wstałam i modliłam się dalej z podniesionymi rękami. Paliła się tylko wieczna lampka. Nagle zrobiło się jasno w całej kaplicy wskutek nadprzyrodzonego światła.
Na ołtarzu pokazał się jasny krzyż sięgający aż do sufitu. W jaśniejszym świetle można było zobaczyć w górnej części krzyża oblicze i górną część ciała człowieka. Nad piersią, gołąbka również ze światła. A do krzyża przybite ciało drugiego człowieka. Trochę niżej bioder w powietrzu wisiał kielich i wielka Hostia, na którą spadały krople krwi z oblicza Ukrzyżowanego i z jednej rany piersiowej. Z Hostii spływały te krople do kielicha. Pod prawym ramieniem krzyża stała Najświętsza Maryja Panna. Była to Matka Boska Fatimska ze swym Niepokalanym Sercem w lewej ręce, bez miecza i róż, ale z cierniową koroną i płomieniem. Pod lewym ramieniem krzyża wielkie litery jakby z czystej wody źródlanej biegły na ołtarz tworząc słowa: Łaska i Miłosierdzie. Zrozumiałam, że mi została przekazana tajemnica Trójcy Przenajświętszej. I otrzymałam natchnienie na temat tej tajemnicy, którego mi jednak nie wolno wyjawić. Potem rzekła Matka Boska do mnie: «Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Św., aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu, obiecując ją uratować za pomocą tego środka. Tyle dusz zostaje potępionych przez sprawiedliwość Bożą z powodu grzechów przeciwko mnie popełnionych. Przychodzę przeto prosić o zadośćuczynienie. Ofiaruj się w tej intencji i módl się».

Mówiłam o tym mojemu spowiednikowi, który mi polecił spisać, czego Matka Boska żądała.


Później, przy pomocy odczucia wewnętrznego Matka Boża powiedziała mi skarżąc się:
«Nie chcieli usłuchać mojej prośby! Jak król Francji* będą żałować i poświęcą mi Rosję, lecz będzie za późno. Rosja rozszerzy swoje błędy po całym świecie, wywołując wojny, powodując prześladowania Kościoła. Ojciec święty będzie bardzo cierpiał. »


* „W 1689 r., rok przed śmiercią św. Małgorzata Maria próbuje na różne sposoby i poprzez różne inicjatywy, dostarczyć do „Króla Słońce", Ludwika XIV z Francji, posłannictwo Najświętszego Serca Jezusa wraz z czteroma postulatami: umie¬szczenie Najświętszego Serca Jezusa w królewskim herbie; wybudowanie świątyni ku czci Najświętszego Serca Jezusa gdzie zostałby oddany Jemu hołd przez dwór królewski; król powinien powierzyć się Najświętszemu Sercu; powinien też w Stolicy Świętej, używając swojego autorytetu, postarać się o zatwierdzenie Mszy św. ku czci Najświętszego Serca Jezusa.
Jednak nic nie zostaje osiągnięte. Wydaje się, że król nie miał nawet możliwości zapoznania się z posłannictwem.
Ludwik XVI, w 1792, przyjmuje idee ślubowania Najświętszemu Sercu Jezusa. Ślubowanie to dokonuje tylko w więzieniu, obiecując zrealizowanie wszystkich postulatów zakomunikowanych przez św. Marię Małgorzatę, po swoim uwolnieniu. Jednak, z wyroków Bożej Opatrzności było już za późno: Ludwik XVI został ścięty na gilotynie 21 stycznia 1793".

 

Źródło: https://www.raulberzosa.com/arte-sacro