Dzieci miłością i modlitwą różańcową odpowiadają na "List Ojca Świętego"
"Bądźcie małymi strażnikami Jezusa: kiedy widzicie, że dorośli dają się omamić złudzeniami świata, BUDŹCIE ICH!" - powiedział Jan Paweł II przekazując dzieciom list na Boże Narodzenie 1994 roku.
(...)"Przy końcu Roku Rodziny - pisze Ojciec Święty do dzieci - pragnę powierzyć waszej modlitwie, drodzy mali przyjaciele, nie tylko sprawy waszej rodziny, ale także wszystkich rodzin na świecie. I nie tylko to. Mam jeszcze wiele innych spraw,które chcę wam polecić. Papież liczy bardzo na wasze modlitwy. Musimy się razem wiele modlić, ażeby ludzkość a żyje na ziemi wiele miliardów ludzi, stawała się coraz bardziej rodziną Bożą, ażeby mogła żyć w pokoju(...) , postanowiłem prosić was,drogie dzieci, ażebyście wzięły sobie do serca modlitwę o pokój. Wiecie dobrze że miłość i zgoda budują pokój a nienawiść i przemoc go rujnują. Jesteście wrażliwe na miłość a lękacie się wszelkiej nienawiści.Dlatego Papież może na was liczyć na to, że spełnicie jego prośbę, że dołączycie się do jego modlitwy o pokój na świecie z takim samym zapałem z jakim modlicie się o pokój i zgodę w rodzinie."
Na zaproszenie kustosza Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks.Mirosława Drozdka SAC - w porozumieniu z Ks.Prałatem i Dziekanem, Stanisławem Olszówką - 13 marca b.r., przybyli duszpasterze z dziećmi Dekanatu Zakopiańskiego, aby u stóp Fatimskiej Matki odpowiedzieć Ojcu Świętemu na jego list.
Dzień był szary, mglisty wiał zimny wiatr, ale w kościele Sanktuarium Fatimskiej Pani atmosfera była "gorąca". Ponad 900 dzieci zgromadziło się w domy Maryi, aby wspólnie odpowiedzieć Ojcu świętemu na jego list. Przy takiej ilości "małych Franciszków, Łucji i Hiacynt" można było oczekiwać "nieco zamieszania". A jednak ...w ciszy i skupieniu, z uwagą i zrozumieniem uczestniczyły w nabożeństwie, które rozpoczęło "Fatimskie Ave", tym razem śpiewane wysokimi dziecięcymi głosami.
Ksiądz kustosz Sanktuarium powitał serdecznie przybyłych księży: Ks.Dziekana Stanisława Olszówkę, ks.vice-dziekana Stanisława Szyszkę oraz przybyłych duszpasterzy dekanatu Zakopiańskiego i siostry zakonne - katechetki.
"Drogie dzieci - powiedział ks.Kustosz Mirosław Drozdek w swoim wprowadzeniu do nabożeństwa - gromadzimy się u stóp Matki Bożej Fatimskiej aby odpowiedzieć Ojcu Świętemu na list, który do was napisał...
22 grudnia 1994 roku, dzieci z Włoskiej Akcji Katolickiej przybyły do Watykanu, aby złożyć Ojcy Świętemu życzenia. Ojciec Św. przekazując im swój list wypowiedział następujące słowa:
"Zachowajcie go jako dowód łączności z papieżem, a czytając go pamiętajcie, aby modlić się za niego. Ja często modlę się za was, przede wszystkim za te dzieci, które cierpią. Proszę was byście pomogły mi w tej modlitwie".
To wołanie Ojca Świętego o modlitwę - mówił dalej ksiądz kustosz Sanktuarium - sięga swoimi korzeniami samych początków jego pontyfikatu. Pamiętamy słowa, które skierował do nas polaków; "Drodzy Rodacy! Bądźcie ze mną! Nie zostawiajcie mnie samego! Módlcie się za mnie!"
Nie możemy zapomnieć słów Ojca św.Jana Pawła II wypowiedzianych w Fatimie.
Jest to orędzie nadziei i ratunku. W czasie II pielgrzymki Fatimskiej w 1991 roku - ojciec św. powiedział: "Fatima przynagla nas do natychmiastowego działania w zakresie nowej ewangelizacji ..".
Fatima trwa dalej. Nabiera coraz pełniejszych kształtów w kontekście aktualnych znaków czasu i wypowiedzi Jana Pawła II.
Z wiarą pragniemy przyjąć to matczyne wołanie i wezwanie do pokuty i modlitwy. Fatimski dzień pokuty, jest okazją do refleksji w tym zakresie.
Przeżywany czas Wielkiego Postu jest formą przynaglenia, aby treść orędzia fatimskiego głęboko zakorzeniła się w naszych sercach."
Jest jeszcze dodatkowy motyw tego nasze modlitewnego spotkania u Matki Bożej Fatimskiej:
Nie ukrywamy noszonej w sercach mieszkańców Skalnego Podhala nadziei że chcielibyśmy spotkać się w tym roku z Ojcem Św. Zakopanem. Już w czasie swojego pierwszego pobytu w Dol.Chocholowskiej ( 23.06.83) , Ojciec Św. powiedział: "Ja tu jeszcze do was przyjadę w spokojniejszym czasie..."
W sierpniu 1991 r. na lotnisku na Balicach w Krakowie, powiedział Ojciec Św, :"trzeba , aby sprawy bardziej dojrzały..."
A w czasie ostatnich pielgrzymek zakopiańskich w Watykanie, Ojciec Św odpowiadając na zaproszenie górali do Zakopanego powiedział: "módlcie się, aby coś z tego wyszło..."
To są nasze zakopiańskie nadzieje i związana z tym modlitwa dzieci w dniu dzisiejszym u stóp Pani Fatimskiej z pokorna prośbą, aby Go tu sprowadziła do Zakopanego. Ten symboliczny , biały różaniec, który za chwilę otrzymacie - wraz z listem Ojca Świętego - będzie od dziś znakiem waszej łączności i solidarności z Papieżem."