1922 rok - wybuch w Cova da Iria i zniszczenie Kaplicy Objawień.


Kaplica Objawień to serce Sanktuarium Fatimskiego.
Kaplica Objawień stoi dokładnie w miejscu, w którym Matka Boska objawiała się trojgu pastuszkom. Tu wydarzyło się pięć z sześciu objawień Maryi (w maju, czerwcu, lipcu, wrześniu i październiku 1917 r.). Powstającą na prośbę Maryi kaplicę, budowano od 28 kwietnia do 15 czerwca 1919 r. 13 października 1921 r. odprawiono w niej pierwszą Mszę św.

Rankiem 6 marca 1922 r. Kaplica Objawień została wysadzona przy użyciu dynamitu; odbudowano ją i ponownie zainaugurowano 13 stycznia 1923 r.

Oryginalna kapliczka, choć poddana renowacji i pewnym modyfikacjom, zachowała swój pierwotny, prosty i ludowy charakter. Współczesne zadaszenie Kaplicy Objawień powstało przed pierwszą wizytą Jana Pawła II w Sanktuarium Fatimskim, która odbyła się w dniach 12 i 13 maja 1982 r. W Roku Maryjnym 1988 dach pokryto wyjątkowo lekkim i wytrzymałym drewnem sosnowym pochodzącym z Rosji, z północnej Syberii.
Postument z figurą Maryi wskazuje miejsce, w którym rósł niewielki dąb skalny – to na nim objawiała się Matka Boska Różańcowa.
Znajdujące się w Kaplicy Objawień organy zbudował Gerhard Grenzing. Mają one dwanaście rejestrów, posiadają dwie klawiatury ręczne i klawiaturę nożną (pedał). Wyjątkowy dźwięk organów, używanych podczas uroczystości i nabożeństw odbywających się w Kaplicy Objawień, pozwala na wspaniałe interpretowanie muzyki sakralnej podczas liturgii.
źródło: fatima.pt

 

    

 

3 grudnia 1922 roku rozpoczęto odbudowę kaplicy; zbudowano wówczas nad nią również pierwsze zadaszenie.

 

Próba wysadzenia kapliczki i dębu skalnego - 1922
Maksymalnie zdesperowani przeciwnicy nocą 6 marca 1922 r. wysadzili kapliczkę dynamitem.

Miało jednak wtedy miejsce pewne zdarzenie, które lud uznał za znak Boży. Otóż z pięciu podłożonych tam ładunków jeden nie detonował, a był to dokładnie ten, który podłożono przy korzeniu drzewa, na którym dokonywały się objawienia Matki Bożej.

To świętokradztwo, rozgłoszone i żywo potępione przez prasę, znane było w całej Portugalii.
Zewsząd podniosły się głosy sprzeciwu, nawet z samego Parlamentu, chociaż ministerstwo zagroziło jeszcze ostrzejszymi sankcjami. Wszędzie organizowano pielgrzymki wynagradzające. Już osiem dni później, 13 dnia miesiąca, za namową proboszcza z Fatimy, procesja wynagradzająca złożona z około 10 tysięcy osób udała się na ruiny kaplicy, aby przeprosić za zniewagi.
To jednak nie wystarczało. Należało zorganizować pielgrzymkę narodową. Dokonano tego następnego miesiąca, 13 maja 1922 roku.

Okręgowy gubernator cywilny z własnej inicjatywy uznał za stosowne sprzeciwić się tej manifestacji, w której widział „przejaw wszystkich sił reakcyjnych w kraju”. Jednak wójt z Vila Nova de Ourem, od którego zależała Fatima, idąc tym razem za lepszym natchnieniem, uważał, że rozumniej będzie nie być posłusznym swemu bezpośredniemu przełożonemu, którego interwencja zresztą została potępiona przez premiera rządu.
Do uczestników pielgrzymki doszło ponad 60 tysięcy tych, którzy przyszli tam bez uprzedzeń, a jedynie pragnąc poznać prawdę. Dołączyli też do nich wierni ze wszystkich klas i zawodów społeczeństwa portugalskiego (a było ich kilka tysięcy) oraz liczni przedstawiciele wszystkich prowincji kraju. Ich już i tak wielkie oddanie Matce Bożej wzrosło jeszcze bardziej na widok ruin kaplicy wzniesionej na prośbę Matki Najświętszej.

Od tamtego dnia dary napływały tak bardzo, że nie ociągano się z budową drugiej kaplicy, jak tylko władza duchowna na to zezwoliła. Wszystkie nieprzyjazne działania i akty przemocy zdecydowanie przyczyniły się do jeszcze większej sławy Fatimy.
źródło: L. Gonzaga „Cuda Fatimy”