Jeśli ludzie Me życzenia spełnią
druga część fatimskiego sekretu
ks. Krzysztof Czapla SAC
Druga część tajemnicy fatimskiej, co jest niezmiernie ważne, dotyczy nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. S. Łucja zapisała: „Pani w lipcu powiedziała nam w tajemnicy, […], że Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca, aby zapobiec przyszłej wojnie, i że przyjdzie, aby żądać poświęcenia Rosji jej Niepokalanemu Sercu i Komunii św. wynagradzającej w pierwsze soboty”.
Jak możemy zauważyć, w treści Przesłania z 1917 roku nie ma mowy o kolegialnym poświęceniu Rosji przez Papieża, ani też nie wspomina się konkretnych warunków nabożeństwa wynagradzającego. Zauważmy jednak, że Maryja nie powiedziała wówczas, iż „przyszła”, lecz że jeszcze „przyjdzie”, by prosić o poświęcenie i wynagrodzenie. Zatem jest to konkretna zapowiedź kolejnego objawienia. Stało się ono faktem 10 grudnia 1925 r. w Pontevedra oraz 13 czerwca 1929 r. w Tuy; wówczas to miały miejsce kolejne spotkania s. Łucji z Matką Bożą. Odzwierciedlenie tych wydarzeń znajdujemy w liście Biskupa Leirii do Piusa XI z roku 1937: „Z trojga dzieci, którym ukazała się Matka Boża, dwoje umarło, a widząca pozostała przy życiu jest zakonnicą w Instytucie Świętej Doroty w Hiszpanii. Ta zakonnica prosi mnie, abym przekazał Waszej Świątobliwości, że według niebiańskiego objawienia dobry Bóg obiecuje zakończyć prześladowanie w Rosji, jeśli Wasza Świątobliwość raczy dokonać - i nakazać, żeby zrobili to również wszyscy biskupi świata katolickiego - uroczystego i publicznego aktu Wynagrodzenia i Poświęcenia Rosji Najświętszemu Sercu Jezusa i Maryi, oraz zatwierdzi i poleci praktykę nabożeństwa wynagradzającego. Polega ono na tym, żeby podczas pięciu kolejnych miesięcy, w pierwszą sobotę przyjąć Komunię Św., odmówić jedną część Różańca oraz przez 15 minut towarzyszyć Matce Bożej, rozważając tajemnice Różańca”.
Nabożeństwo do Niep. Serca Maryi było początkowo przedmiotem tajemnicy, podobnie jak i wizja piekła. Dopiero w liście s. Łucji do Piusa XII z roku 1940 znajdujemy stosowne wyjaśnienie. „W 1917 r., w części objawień, które nazwaliśmy «tajemnicą», Najświętsza Dziewica wyjawiła koniec wojny, która wtedy dręczyła Europę, i ogłosiła jeszcze inną, w przyszłości, mówiąc, że aby ją zażegnać, przyszła prosić o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. […] Ojcze Święty, aż do 1926 r. pozostało to tajemnicą według wyraźnego nakazu Matki Bożej. Wtedy, […] prosiła, żeby upowszechniać w świecie Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty pięciu kolejnych miesięcy…”.
Zatem treść słów dotycząca wspomnianego nabożeństwa aż do roku 1926 była sekretem, według „wyraźnego nakazu” Maryi. Zauważmy, iż wówczas pojawiła się możliwość, by „zapobiec przyszłej wojnie”. Co więcej, z kolejnych listów do Piusa XI możemy się dowiedzieć, iż Bóg „obiecuje zakończyć prześladowania w Rosji”. Trudno sobie wyobrazić, by w 1917 roku ktoś mógł w pełni być świadomy tego, o jakiej Rosji i jej błędach mówiła Maryja. Dopiero po wybuchu rewolucji październikowej, obaleniu caratu, po „cudzie nad Wisłą” i wojnie domowej w Hiszpanii - słowo „Rosja” nabrało właściwych kształtów. To kolejny element układanki, pozwalający zrozumieć dlaczego początkowo treść słów Maryi była tajemnicą.
Obietnice, o których mowa, wydają się być zadziwiające. Natychmiast też rodzi się pytanie dotyczące ich wiarygodności. Potwierdzenie znajdujemy w słowach Maryi. „Jeśli zrobi się to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca św.”. W tych słowach Maryi z 1917 r., mamy jednoznaczną zapowiedź przyszłego papieża Pius XI, w czasie, gdy papieżem był Benedykt XV, a dzieci nawet nie wiedziały, kto to jest Ojciec Święty. Zapowiedziany został również znak nadchodzącej wojny, którym okazała się zorza polana rozświetlająca niebo nad całą Europą 25 stycznia 1938 r..
Błędy Rosji rozlały się po świecie, wybuchła zapowiedziana wojna; obietnice pozostają jednak aktualne. S. Łucja w 1940 r. pisze do Piusa XII: „W otrzymanych kilku wewnętrznych przekazach nasz Pan nie przestawał nalegać na spełnienie tej prośby. Ostatnio obiecał skrócić czas cierpień, którym postanowił ukarać narody za ich zbrodnie [dopuszczając] wojnę, głód i różne prześladowania świętego Kościoła i Waszej Świątobliwości, jeśli poświęcicie świat Niepokalanemu Sercu Maryi…”. Ciągle więc możliwe jest skrócenie cierpień, jeśli ludzie uczynią to, o co prosiła Matka Boża.
Zastanówmy się! Poznaliśmy treść drugiej części fatimskiego sekretu. Przywołane teksty jednoznacznie określają warunki nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. Pamiętamy, że to właśnie, zgodnie z prośbą Maryi, Jan Paweł II w 1984 roku dokonał poświęcenia Rosji. Nie zapomnijmy jednak, iż jednym i tym samym zdaniem Maryja wyraziła także życzenie o wynagrodzenie w pierwsze soboty. Nie domagajmy się zatem kolejnych aktów poświęcenia; nie dajmy się zwieść wątpliwościom dotyczącym poświęcenia Rosji przez Jana Pawła II, lecz z wiarą wypełnijmy prośbę Maryi zawartą w drugiej części tajemnicy. Po poświęceniu trzeba nam podjąć dzieło wynagrodzenia w pierwsze soboty, a wówczas Rosja się nawróci, zapanuje pokój i czas triumfu Niepokalanego Serca!