List Ojca Roberta Foxa do Polaków
Dokąd idziesz Polsko?
Narodzie Polski ku czemu jesteś prowadzony? Czy masz tyle cierpliwosci, aby wytrzymać jeszcze jedną kolejną próbę oczyszczenia? Czy niektórzy z Twoich synów są jak ci "źli amerykanie", którzy buntują się przeciwko chrzescijańskim zasadom życia, przyjmując postawę tych którzy tylko biorą, sami nic nie dając? Nie ma w nich Chrystusowego ducha ofiary; zadawala ich realizoawnie swoich ambicji, "swoich pożytków nie zapominając" zaspakajają ziemskie pragnienia.
W Ameryce nie zawsze tak było! Pierwsi osadnicy przybywali z Europy i oni to właśnie uczynili nasz kraj "wielkim". Przyniesli ze sobą ducha chrzescijaństwa; mocną wiarę i żyli zgodnie z chrześcijańskimi prawdami(...)
Kiedy byłem chłopcem wychowywałem się na farmi. W szkole uczono mnie że nasz kraj jest przede wszystkim krajem rolniczym z milionami wiosek i farm. W ostatnim dziesięcioleciu ten obraz Ameryki zupełnie zaginął.
Nasi europejscy przodkowie zakładali "małe farmy" w których matka i ojciec przekazywali swoim dzieciom, wartości chrześcijańskie, wartości Chrystusowe - często bardzo trudnych warumnach. Dlaczego tak było? Poniewaz oni pragneli prawdziwej wolności. Oni pragnęli tej wolności przede wszystkim po to, aby zachować wartosci rodzinne i zapewnić zbawienie i życie wieczne. Oni pragnęli wolności religijnej.
Obecnie w Ameryce wartości chrześciajńskie giną. Rodzina jest zagrożona i rozpada się. Dogmaty wiary katolickiej są rozmywane. Zapewne słyszeliście że modernisci - których papież Pius X potępił - przeniknęli swoimi ideami do naszych katolickich szkół wyższych, średnich, na uczelnie, uniwersytety i seminaria duchowne a także i nasze parafie. Oczywiście nie wszędzie tak się dzieje.
Stało się to jednak tam gdzie ustanowienia Soboru Watykańskiego II został źle zrozumiane i fałszywie interpretowane. Doprowadziło to do strasznego zamieszania w wielu dziedzinach życia i doprowadziło do utraty wiary i zasiania chaosu w sercach milionów ludzi. Te smutne następstwa nie są skutkiem wymogów ani rządów Stanów Zjednoczonych ani samego Soboru Watykańskiego. Jest to po prostu wynikiem poszukiwania dostatku, i przyjemności z jednoczesnym odsunieęciem się od Krzyża Chrystusa, który uczynił nasz kraj wielkim a naszych katolików silnych w Ameryce. Jest to wszyskto wynikiem uczynienia z wolności swawoli i przyzwolenia .Moralność chrzescijańska została zastąpiona „licencjami”.
To rzuciło też światło na naszą politykę.My wiemy dobrze że autorytet sprawiedliwości pochodzi od Boga. Ale bardzo często zdarza się, że ci którzy zajmują pozycje rządzące wcale nie działają w Bożym imieniu. To samo było w innych krajach w czasie nazizmu czy też komunizmu. To samo jednak obserwujemy w Ameryce gdzie wszystko czyni się w imię demokracji. Jakże czesto w naszym kraju słyszymy że coś jest powiedzianego lub uczynionego ponieważ jest to „prawidłowe z politycznego punktu widzenia".
To znaczy - mówienie tego co jest popularne, prowadzenie kamapnii wyborczych bez względu na to czy to jest zgodne z prawdą i dla wspólnego dobra. Wcale nie znaczy to, że tak wybrane władze admininstracyjne będą najlepsze dla jednostek lub rodzin które ten kraj tworza.
W naszej Amerykańskiej wolności możemy jeszcze wyrażać swoje myśli otwarice i głośno poprzez prasę i inne środki przekazu. Oczywiście, że nie zawsze ci którzy opowiadają się za Chrystusową Prawdą - są popularni. Media w Stanach Zjednoczonych są w większości i przede wszystkim - anty katolickie. Tak więc wolność w mediach jest często nadużywana przez nie przekazywanie prawdy, a raczej częściej przekazywanie wartości, które robią więcej szkody i są zagrozeniem dla Ameryki, która kiedyś była wielkim narodem o prawdziwych i trwałych wartościach chrześcijańskich.
Katolicy amerykańscy kochają Polskę! Wasi wielcy przodkowie są znani na całym amerykańskim kontynencie! I bardzo was proszę abyści nigdy nie myśleli, że w Ameryce nie ma dobrych, rzetelnych, gorliwych rodzin katolickich. SĄ TAKIE RODZINY. Coprawda ich wolność jest coraz bardziej ograniczana przez licencjonowaną sekularyzację dominującą na scenie politycznej, która przenika i ogarnia admininstarcję i stopniowo wszystkie dziedziny naszego życia.
Nasz kraj tworzyli i budowali ludzie o głębokiej wierze i zasadach religijnych - ludzie którzy poszukiwali wolności.
Jerzy Waszyngton, przyjmując urząd pierwszego prezydenta Stnów Zjednoczonych nie tylko w czasie składanej przysięgi trzymał rękę na Biblii, ale potem pochylił się nad nią i ucałował.
Ten kraj był jedynym krajem na świecie gdzie wszyscy ludzi przybywający z najróżniejszych stron zawsze mogli znaleźć wolność religijną i wolność w ogólnym tego słowa znaczeniu. Twórcy naszej Konstytucji - to ludzie mocnej wiary w Bożą Opatrzność i w Jego Ojcowską Opiekę.
W ostatnich czasach nasz kraj tracił swoje chrześcijańskie wartości. Ojcowie naszego narodu - twórcy Konstytucji - byliby przerażeni gdyby zobaczyli naszą rzeczywistość w której o urząd prezydenta może się ubiegać ktoś kto popiera aborcję; rzeczywistość w której prawo ogranicza publiczne wyznawanie wiary w Jezusa Chrystusa, a w szkołach nie odmawia się pacierza i często nie przekazuje się prawdziwych prawd naszej katolickej wiary.
Program wyborczy kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych, opierał się na obietnicy silnego rozwoju ekonomii i na wprowadzeniu prawa do aborcji. I ten program wygrał! Tak więc pierwszym posunięciem nowej admininstrarcji było podpisanie dokumentów ułatwiających zabijanie nienarodzonych dzieci.
Kiedy Ojciec Święty Jan Paweł II przybył do naszego kraju wołał: „Ameryko, ty zatracasz swoją duszę”.
Brak respektowania prawa człowieka do wolności i życia od pierwszego momentu istnienia do naturalnej śmierci - jest znakiem, że inne prawa zapewniające wolność mogą być też usuwane jedno po drugim. I podczas, gdy nasza Konstytucja jest często fałszywie odczytywana i interpretowana - to samo dzieje się z odczytywaniem „Lumen Gentium” czy też innych dokumentów Soboru Watykańskiego II przez tych którzy popadli w modernizm.
Polsko dokąd idziesz? Czy myślałaś że demokracja rozwiąże szybko wszystkie twoje problemy w ciagu jednej nocy - bez ofiar i odpowiedzialości moralnej? Czy myślisz że po latach cierpienia i zniewolenia demokracja przyniesie pokój i zapewni dobrobyt wszystkim twoim synom w oka mgnieniu?
To Twój Polsko Naród, Twoi Synowie dali początek tym wszystkim zmianom, które objęły świat: a był to upadek komunizmu, który doprowadził do rozpadu byłego Związku Radzieckiego. Nie uczyniliście tego jednak sami. Był z wami Bóg i Jego Matka. Czy moglli by ludzie sami tego dokonać? Teraz, na was spoczywa wielka odpowiedzialność w stosunku do waszego kraju i do tych wszystkich narodów, które poprzez wasz przykład zostały poruszone siłą z Wysokości i weszły na drogę pokoju i wolności. Bóg i Jego Matka, ciebie Polsko wybrali, abyś się stała przykładem, abyś inspirowała inne narody, abś stała się światłem i drogowskazem dla świata. Czy możesz wiec zachować Chrystusa bez Krzyża?
W "Centessimus Annus", w rozdziale trzecim zatytułowanym "Rok 1989" Ojciec Święty tak mówi o upadku reżimu: "Nie można zapomnieć, że zasadniczy kryzys ustrojów, które chcą uchodzić za formę rządów czy wręcz za dyktaturę robotników, rozpoczął się wielką falą protestów, podjętą w Polsce w imię solidarności". I następnie Ojciec Święty mówi: "Zasługuje dalej na podkreślenie fakt, że do upadku tego bloku czy imperium doprowadza prawie wszędzie walka pokojowa, która posługuje się bronią prawdy i sprawiedliwości”
"Maryja sprawiła, że ludzie na nowo odkrywali religijne korzenie kultury swych narodów oraz samą osobę Chrystusa, jako adekwatną egzystencjonalnie odpowiedź na pragnienie dobra, prawdy i życia, obecne w sercu każdego człowieka". (23,24 CA).
Często polscy katolicy zastanawiają się nad sytuacją katolików w Ameryce. Niech mi będzie wolno powtórzyć raz jeszcze, to co zawsze mówiłem będąc w Polsce: my mamy wielu wspaniałych katolików, wiele heroicznych amerykańskich rodzin katolickich, które zachowują prawdy katolickie i żyja nimi na codzień. Są to ludzie kochający Ojca Świętego, ludzie którzy mają olbrzymi respekt dla Najwyższego Pasterza namiestnika Jezusa Chrystusa na ziemi.
Ponieważ są jednak olbrzymie zagrożenia tak u nas, jak i na całym świecie, założyłem Fatimski Apostolat Rodzin, który dzięki Kustoszowi Sanktuarium ks. Mirosławowi Drozdkowi - zaistniał także w Polsce. Jestem niezmiernie wdzięczny ks. Miroławowi Drozdkowi za to wszysko co robi dla szerzenia fatimskiego kultu i dla uświęcania polskich rodzin - na terenie tego przepięknego Sanktuarium, w którym miałem zaszczyt być dwukrotnie i do którego przybędę z moimi pielgrzymami ze Stanów Zjednoczonych w lipcu 1996 roku.
Apostolat rodzin Fatimskich ma jako najważniejsze zadanie uświecanie rodziny łącznie z budzeniem i rozwijaniem patriotyzmu. Pamiętajcie, że na tyle naród będzie silny i zdrowy, na ile poszczególne rodziny będą zjednoczone w Bogu. W Ameryce głosimu hasło „Wierzymy w Boga” - głosimy ale nie zawsze wprowadzamy te słowa w życie. Z Polski na cały świat wyszły słowa: „Jezu ufam Tobie”. Prosimy cię Polsko pozostań dla nas przykładem!
Piszę ten list do was - drodzy przyjaciele w Polsce - w dzień narodowego święta Stanów Zjednoczonych, w Święto Dziękczynienia. Jest to dzień, w którym wszyscy Amerykanie świetują i składają podziękowania Bogu za otrzymane łaski, za błogosławieństwo a przede wszystkim za wolność religijną...
Modlę się, by Polska któregoś dnia przeżyła prawdziwe Dziękczyniene, prawdziwą Uczte Euchcarystyczną za łaski i błogosławieństwo zachowania ducha Narodu, zachowanie ducha każdego indywidualnego Polaka, za wolnoć i patriotyzm, który z Polski uczyni gwiazdę świecącą dla całego świata.
Kiedyś w Zakopanem uczestnicząc w Kongresie Fatimskim w Sanktuarium na Krzeptówkach i mówiłem jak to w roku 1989, zanim jeszcze doszło do zmiany rządów komunistycznych w Europie Wschodnie kiedy Zachód był bezwzględnie przekonany, że Związek Radziecki jest nienaruszalny - któregoś dnia wezwano mnie do Karmelu w Fatimie i siostry Karmelitanki podzieliły się ze mną wiadomością, jaką miały od siostry Łucji z klasztoru w Coimbra.
A wiadomość była taka: "Bóg zaakceptował kolegialną konsekrację z 25 marca 1984 roku, Bóg uratuje swój świat...Bóg dotrzyma obietnicy". Niebawem po 25 marca 1984 roku siostra Łucja osobiście również powiedziała nuncjuszowi papieskiemu, że żądanie Matki Bożej z dnia 13 czerwca 1929 roku zostało wypełnione. Nuncjusz papieski odpowiedział wówczas: "Teraz oczekujemy cudu". Potem siostra Łucja zamilkła na parę lat. Wygląda na to, że Duch Święty ją znów natchnął, aby w 1989 roku ponownie poruszyła ten temat publicznie, a stało się to tuż przed upadkiem systemu komunistycznego.
Pamiętam jak dziś dzień 16 października 1978 rok.Włączyłem wówczas telewizor i usłyszałem: "Mamy papieża" i "On nie jest Włochem". Wydawało mi się, że moje serce przestało bić: A więc kto? Skąd On jest? W końcu usłyszałem: "z Polski". Padłem na kolana przed telewizorem, w którym na balkonie Bazyliki św. Piotra ukazał się Jan Paweł II, udzielając błogosławieństwa światu. W moim sercu dosłyszałem takie słowa: "To jest papież, przez którego nastąpi tryumf Niepokalanego Serca Maryi".
Dziękujemy Ci Polsko, że dałaś nam Papieża Jana Pawła II:
"Pośród niesnasek Pan Bóg uderza w ogromny dzwon, Dla słowiańskiego oto papieża Otworzył tron". (cytat z J. Słowackiego) (...)
Polsko dokąd idziesz?
Jak już wspomniałem w ciągu trzech ostatnich lat dwa razy byłem w Polsce...Mowiłem o tym w Zakopanem i mówiłem otym wszędzie gdzie mogłem że wolość to wielka odpowiedzialność cierpliwość i długie cierpienie. Część świata - lojalna wobec Chrystusa - patrzyła na Ciebie i nadal patrzy(...)
Jestem absolutnie o tym przeświadczony że poprzez wstawiennictwo Matki Bożej Naród Polski jest pod opieką Króla Wszechświata i Królowej Matki. Fatimska Pani, Jej Niepokalane Serce odnieśie w końcu tryumf Prawdy i Sprawiedliwosci. Ten tryumf będzie z Jej Synem, przez Jej Syna i dla Jej Syna. Ale aby tak się stało, wy w Polsce - i my wszyscy też - musimy mieć wiele cierpliwości, musimy być wytrwali gdyż w przeciwnym razie nasza wolnośc będzie użyta w sposób niewłaściwy i popadniemy w niewolę fałszywych bogów. Musimy naszym zyciem dać zdecydowaną odpowiedz na Ewangelię której reafirmacją jest Fatima. Bogowie ateizmu prowadzą do nienawiści, destrukcji, rozłamu i represji. Bóg Pokoju, Prawdy i Miłości prowadzi nas do Mądrosci , prawdziwej Wolnosci i Zbawinia tu i w Zyciu Wiecznym (...)
Wiem że Matka Najświętsza uchroni Polskę od zła które jej zagraża, że Naród otrzyma błogosławioną wolnosć, ale aby to nastąpiło zapewne potrzebny jest czas oczyszczenia. Prawda i wolność - w Polsce i na świecie - przetrwają. Obietnica Fatimskiej Pani wypełni się w Narodzie od którego Ona rozpoczęła tryumf Jej Niepokalanego Serca. Ale jeżeli nie będzieci cierpliwi i wytrwali w wierze chcąc, aby obietnica ziściła się szybko i łatwo - potrzebne będzą dalsze oczyszczenia. Polsko nie trać swojego wspaniałego ducha! Nie poddawaj się!
Ameryka musi powrócić do prawd swoich przodków i jeżeli tego nie uczynimy wszyscy zostaniemy straceni. Ameryka potrzebuje oczyszczenia... Polska potrzebuje oczyszczenia...