Nie zostawiliśmy go samego
– wywiad z ks. Mirosławem Drozdkiem SAC
To będzie nadzwyczajne wydarzenie. Podczas pobytu w Zakopanem Ojciec Święty dokona konsekracji świątyni - wotum za jego cudowne ocalenie podczas zamachu 13 maja 1981 roku. Może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego wielkiego znaku z nieba, jakim jest Jan Paweł II oraz zakopiańska świątynia poświęcona największym współczesnym objawieniom maryjnym.
Z ks. Mirosławem Drozdkiem, kustoszem sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem, rozmawia Czesław Ryszka.
- Księże Kustoszu, Ojciec Święty spędzi w Zakopanem cztery dni, a 7 czerwca dokona konsekracji świątyni, zbudowanej jako wotum za swoje cudowne ocalenie. To ogromna radość dla Zakopiańczyków i całej Polski. Nie muszę pytać, co to oznacza dla Księdza Kustosza i fatimskiego sanktuarium.
- To wielka łaska i wielki dar serca Ojca Świętego dla Fatimskiej Pani i dla historii sanktuarium. Po otrzymaniu tej wiadomości odmówiliśmy Magnifikat. Kościół Matki Bożej Fatimskiej wrósł w panoramę Zakopanego, a odwołując się do obrazu Golgoty - jest jak stojąca u podnóża krzyża na Giewoncie Matka Boża. Krzyż ten nabrał obecnie jakby pełnego wymiaru Golgoty. Miasto Zakopane, położone w kotlinie, jak koleba, w której rodzi się życie - znaczone jest krzyżem św. i obecnością matki, pochylającej się nad ta kolebą. To obraz wielkiej rodziny - rodziny zakopiańskiej. Do tej koleby życia pragnie przybyć Ojciec Święty, aby pobłogosławić miastu i jego mieszkańcom.
- Już kilkakrotnie pisaliśmy w „Niedzieli” o fatimskim sanktuarium pod Giewontem. Ostatnio w numerze 9 z br. Było w tym tekście wiele słów o historii i budowie świątyni, mniej - o pracy duszpasterskiej w sanktuarium. A jaka ona jest?
- Odpowiem krótko: całość pracy duszpasterskiej w parafii i sanktuarium jest podporządkowana słowom wyrytym złotymi literami na tablicy przed wejściem do kościoła: „Drodzy Rodacy, bądźcie ze mną, nie zostawiajcie mnie samego i módlcie się za mnie”. Te słowa Ojca Świętego, wypowiedziane 24 października 1978 roku w Rzymie, przyjęliśmy jako jego testament, a zarazem moralne zobowiązanie do nieustającej modlitwy za Stolicę Apostolską i za Ojca Świętego Jana Pawła II. Słowa te najbardziej głęboko i zasadnie mówią o charakterze tego miejsca. Dokładnie więc, od października 1979 roku wprowadziliśmy na stałe dzień modlitwy za Ojca Świętego i Kościół w dniu 16 każdego miesiąca. Od 1981 roku w dniach 13 maja i 13 października organizowana jest procesja maryjna z sanktuarium ulicami Zakopanego. W procesji bierze udział miejscowe duchowieństwo i ogromne rzesze wiernych, także turystów. Od 1987 roku mamy codzienny Apel Maryjny i wieczorną modlitwę za Ojca Świętego. W latach 1990 - 1994 zorganizowaliśmy 21 pieszych pielgrzymek „papieskim szlakiem” do Doliny Chochołowskiej. Pielgrzymki te weszły w historię Tatr. Gromadzą kilkaset osób i są każdorazowo połączone z pięciogodzinną modlitwą za Ojca Świętego. 13 maja 1991 roku została ponownie zorganizowana w skali ogólnopolskiej Krucjata Różańca Rodzinnego, która dziś liczy około 1.500 tys. członków w całej Polsce i jest obecna we wszystkich diecezjach. Dla celów organizacyjnych Krucjaty, został wydany: „Podręcznik Krucjaty Różańca Rodzinnego” w 25.000 egz. ze słowem wstępnym Prymasa Polski. Podręcznik został rozprowadzony w Polsce i koordynuje krucjatę w parafiach. Od 1992 roku, w miesiącach od maja do października organizowane są „nocne czuwania” w intencji Stolicy Apostolskiej. Ponadto uroczyście obchodzi się w sanktuarium dzień urodzin, imienin, świeceń kapłańskich i rocznicę wyboru na Stolicę Apostolską Jana Pawła II.
- Wiemy, że ten nowy etap rozwoju sanktuarium rozpoczął się 13 maja 1981 roku prawdziwem modlitewnym „szturmem” w intencji zdrowia Papieża, przebywającego po zamachu w klinice Gemelli. Jak ksiądz Kustosz ocenia te tragiczne, a zarazem cudowne dni ocalenia Ojca Świętego?
- 13 maja 1981 roku, kilka godzin po zamachu, została podjęta decyzja budowy kościoła „wotum wdzięczności” za uratowanie Ojca Świętego Jana Pawła II. Mogę dzisiaj tę decyzję rozważać jedynie jako wielką Łaskę Bożą. 30 lipca 1987 roku rozpoczęto budowę świątyni. Poświecenia dokonał J.Em.Ks.Kard. Franciszek Macharski 13 maja 1992 w 75. rocznicę objawień fatimskich. Wmurowano kamień węgielny z Grobu św. Piotra oraz z Groty Objawienia Matki Bożej w Fatimie. W ołtarzu głównym są relikwie św. Karola Boromeusza.
- Kim dla księdza Kustosza jest Ojciec Święty?
- Mogę powiedzieć tak: dzięki Ojcu swiętemu każdy może się przekonać o obecności Boga w dziejach świata, a przede wszystkim w obecnym okresie kończącego się stulecia. Cały świat, a zarazem każdy osobiście może się przekonać, że jedynym autorytetem i sumieniem narodów jest Jan Paweł II, świadek Prawdy. Niemal codziennie Ojciec Święty niestrudzenie zaświadcza, że jedynie Chrystus wyraża Sobą pełną prawdę o człowieku, ponieważ jedynie On „wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek”. I jeszcze należy dodać ów aspekt maryjny papieskiej posługi, który mógłbym określić słowami: „Raduj się Pani Fatimska, bo przez Ciebie, w osobie Jana Pawła II, Bóg odnosi swoje zwycięstwo i tryumf Twojego Niepokalanego Serca”.
- „Ja tu jeszcze do was przyjadę w spokojniejszym czasie” - powiedział Ojciec Święty 23 czerwca 1983 roku w Dolinie Chochołowskiej. Od kiedy był ksiądz Kustosz pewny, że Ojciec Święty odwiedzi ponownie Zakopane?
- 3 lipca 1995 roku podczas pobytu Jana Pawła II w Lewoczy na Słowacji daliśmy mu znać, jak bardzo czekamy na niego. Papież widząc naszą pielgrzymkę, nasze transparenty, powiedział z nadzieją do nas: „Może Matka Boska z Lewoczy jakoś doprowadzi Papieża do Zakopanego. Niech górale z tamtej strony Tatr często tutaj pielgrzymują i proszą , żeby jakoś dojechał , bo mu to ciężko idzie. Miał być a nie był, ale z pomocą Lewoczy, mam nadzieję, że dojedzie”.
Odczytaliśmy te słowa jako apel do pielgrzymowania do Lewoczy. Istotnie, następnego roku tam pielgrzymowaliśmy. Głównym inicjatorem i protektorem tej pielgrzymki stał się burmistrz Zakopanego p. Adam Bachleda. Pielgrzymka ta odbyła się w dniach 15 - 18 września ubiegłego roku.
W czasie grudniowej pielgrzymki Dekanatu Zakopiańskiego do Rzymu w ubiegłym roku - w której uczestniczyło ponad 200 osób - zameldowaliśmy jeszcze raz Ojcu Świętemu o wykonanym zadaniu i jeszcze raz ponowiliśmy zaproszenie Ojca Świętego do Zakopanego.
- Ksiądz Kustosz bardzo często gości na antenie Radia Maryja. Również Radio Maryja urządziło wielką pielgrzymkę do fatimskiego sanktuarium. Miłość to więc wzajemna.
- Dziękuję Rodzinie Radia Maryja za niezliczone pielgrzymki z całej Polski do sanktuarium na Krzeptówkach i za serdeczną modlitwę za Ojca Świętego. Modlitwa Rodziny Radia Maryja jest jak codzienny chleb i woda, jak górskie czyste powietrze, dzięki którym możliwe jest życie. Jeszcze raz z Sanktuarium Fatimskiej Pani na Krzeptówkach zapraszam Rodzinę Radia Maryja do coraz gorliwszej modlitwy i czynów serca - w intencji Ojca Świętego. Trzeba, aby Ojciec Święty miał tę świadomość, że Polska czuwa, że Polska budzi się do życia, że serca Polaków przemieniają się - dzięki Radiu Maryja. Klękając osobiście przed Ojcem Świętym - razem z Rodzinami Fatimskimi - prosiłem Ojca Świętego o błogosławieństwo dla Radia Maryja. Ojciec Święty powiedział krótko: „Błogosławię Radiu Maryja” - czyniąc jeszcze raz znak krzyża.
- Sanktuarium fatimskie w Zakopanem jest miejscem nieustannej modlitwy narodu polskiego za Kościół i Ojca Świętego. Czy jednak oczekując na Ojca Świętego nie powinniśmy podjąć jakiś ofiar?
- Oczywiście, w oczekiwaniu musi wyrażać się nasza wiara i miłość. Trzeba przygotować Ojczyznę od strony wewnętrznej i zewnętrznej. Obrazowo mówiąc, Krzyż na Giewoncie powinien zajaśnieć blaskiem Mądrości w sercach ludzi dotkniętych kryzysem, o którym mówił Ojciec Święty w Liście do Rodzin. O jaki kryzys tu idzie? Chodzi o kryzys wartości najistotniejszych, jakimi są: Bóg, Prawda, Miłość, wierność małżeńska, rodzina. Ostatnie 50 lat ateizacji w wydaniu rządów komunistycznych i obecna sytuacja ugrupowań „libertyńsko - socjalistycznych” przyniosła i nadal przynosi ogromne spustoszenie we współczesnej cywilizacji. W nowym katolickim społeczeństwie tym kryzysem jest również dotknięte społeczeństwo Skalnego Podhala - i tu na naszej ziemi i daleko za oceanem. Możemy więc Ojcu Świętemu ofiarować nasze przemienione serca.
- Wsparciem Ojca Świętego w sanktuarium jest „Żywe wotum” czyli księga przyrzeczeń w intencji Papieża. Co w niej się znajduje?
- „Złotą Księgę” sanktuarium wypełniają zapewnienia o przyrzeczonej przez Naród modlitwie w intencji Jana Pawła II. Nasze sanktuarium jest przypomnieniem tego moralnego obowiązku, jaki ciąży na każdym Polaku; uświadamia też konieczność wsparcia modlitwą Ojca Świętego w jego bieżących pracach. W Księdze przypomina się wiernym o podróżach apostolskich Papieża, o jego szczególnych zadaniach, jakie podejmuje, o grożących mu niebezpieczeństwach. Wszystko to pielgrzymi obejmują żarliwą modlitwą. Świadectwem tego, co zna tylko Bóg, są wpisy do Księgi. Zazwyczaj są to zdania, w których można dostrzec, jak ludzie - oglądając kościół i poznając jego historię - uświadamiają sobie, że jest to miejsce szczególnej modlitwy za Ojca Świętego i że nie można opuścić tego sanktuarium bez zaniesienia choć krótkiej modlitwy w intencji Papieża.
Są również tacy, którzy - przybywając do tego miejsca - odkrywają na nowo, jak wielkim darem dla Kościoła i Ojczyzny jest Papież Jan Paweł II. Piękno Sanktuarium raz jeszcze uświadamia im znaczenie i wielkość cudu ocalenia jego życia w zamachu na Placu Świętego Piotra.
- Życząc księdzu Kustoszowi wszelkiej opieki i pomocy Fatimskiej Pani, serdecznie dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję również. Z całego serca pozdrawiam pracowników tygodnika „Niedziela” oraz jego Czytelników.