Jesteśmy! Pamiętamy! Czuwamy!

„O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca…, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie”. (bł. Bartolomeo Longo)

Wymawiamy ze czcią słowa tej modlitwy, tak chętnie powtarzanej przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Nie wahamy się mówić głośno o „słodkim łańcuchu”, o „wieży ocalenia”, o „bezpiecznym porcie” i „pociesze w godzinie konania”. Bo Różaniec, który wypalił głęboki ślad na sercu bł. Bartolomeo z Pompei, również dla nas jest znakiem, więcej, dowodem, miłości Boga! On łączy nas z niebem. On jest drabiną, po której wspinają się nasze prośby, błagania i dziękczynienia.

Po nim zstępuje z nieba łaska po łasce.

Jeżeli ktoś wierzy w Boga, wierzy i Bogu. Wie, że to Stwórca decyduje, jakie narzędzia wyjednają nam potrzebne łaski, pokój na świecie, miłość w rodzinach. A On w swych niepojętych wyrokach wybrał to, „co głupie w oczach świata” – kult maryjny i różaniec.

Z wdzięcznością bierzemy to narzędzie do ręki.

Trzyma je w dłoniach wielu Polaków. Modlą się górale, Ślązacy, mieszkańcy Mazowsza i Podlasia, Wielkopolanie, Mazurzy, Pomorzacy, Kaszubi – z każdego zakątka naszych ziem biegnie ku niebu słodka modlitwa różańcowa. Modlą się polskie rodziny, modlą się Polacy zapisani do współczesnych ruchów i krucjat. Modli się Radio Maryja – obecnie największy apostoł różańcowy w Europie. W maryjnej stolicy Polski modlą się dziś nieprzeliczone rzesze Rodziny Radia Maryja.

I słuchają głosu Ojca Świętego:

„Patrzę na Was wszystkich, Bracia i Siostry wszelkiego stanu, na Was, rodziny chrześcijańskie, na Was, osoby chore i w podeszłym wieku, na Was młodzi…”

A na jego słowa: „Weźcie znów ufnie do rąk koronkę różańca… Oby ten mój apel nie popadł w zapomnienie nie wysłuchany!”, z Jasnej Góry podosi się dziś wielkie wołanie:

„Ojcze Święty, Twój apel nie popadnie w zapomnienie! Więcej, wymodlimy nowy różańcowy cud!”

Jak te, które odnotowała historia. Jak cud św. Dominika. Jak Lepanto. Jak Chocim. Jak współcześnie Austria, Portugalia, Filipiny. Jak Brazylia.

Dopiszemy do tej litanii Polskę…

Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony! .