Nie chcieli usłuchać mojej prośby! […] będą żałować…
Czy wypełnia się ostatnie proroctwo Fatimy?
Ostatnie proroctwo przekazane Siostrze Łucji przez Matkę Bożą, patrząc z perspektywy chronologii przekazu, miało miejsce 13 czerwca 1929 roku w kaplicy domu zakonnego w Tuy. Wówczas Matka Boża przekazała ostatnią część prośby dotyczącej nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. Przypomnijmy, że już 13 lipca 1917 roku zapowiedziała: „będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego. Aby temu zapobiec, przybędę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty”.
10 grudnia 1925 roku w Pontevedra przekazała Siostrze Łucji wskazania dotyczące wynagrodzenia i warunków nabożeństwa Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca.
Następnie 13 czerwca 1929 roku w Tuy Siostra Łucja otrzymała wskazania dotyczące poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Wówczas, jak relacjonuje Siostra Łucja w swoich Wspomnieniach, Matka Boża wypowiedziała zadziwiające słowa, które dziś winniśmy na nowo odczytać w kontekście wydarzeń, które wstrząsnęły światem i przypomniały nam, co znaczy Rosja!
„Później, przy pomocy odczucia wewnętrznego Matka Boża powiedziała mi skarżąc się:
Nie chcieli usłuchać mojej prośby! Jak król Francji* będą żałować i poświęcą mi Rosję, lecz będzie za późno. Rosja rozszerzy swoje błędy po całym świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Ojciec Święty będzie bardzo cierpiał”.
Po zamachu na Jana Pawła 13 maja 1981 roku świat i Kościół inaczej spojrzeli na Fatimę; również Papież poczuł przynaglenie, by nie zwlekać z wypełnieniem prośby skierowanej do Niego przez Matkę Bożą. W następnym roku, w czasie pielgrzymki do Fatimy 13 maja 1982 roku, podjął próbę poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi według wskazań Matki Bożej. Wówczas otrzymał od Siostry Łucji list, którego treść rzuca światło i podpowiada nam, jak można interpretować aktualne wydarzenia, które dzieją się na naszych oczach związane z agresję Rosji na Ukrainę.
„Trzecia część tajemnicy jest symbolicznym objawieniem, odnoszącym się do tej części Orędzia, które spełnia się zależnie od tego, czy przyjmiemy żądania zawarte w samym Orędziu: «Jeżeli przyjmą moje żądania, Rosja nawróci się i zaznają pokoju; jeżeli nie, rozszerzy swoje błędy nauki po świecie itd.». Ponieważ nie przyjęliśmy tego wezwania zawartego w Orędziu, jesteśmy świadkami jego spełnienia, a Rosja rzeczywiście zalała świat swoimi błędami. A chociaż nie oglądamy jeszcze całkowitego wypełnienia się ostatniej części tego proroctwa, widzimy, że stopniowo zbliżamy się do niego wielkimi krokami”.
Nie zapomnijmy, iż Maryja zapowiedziała 13 lipca 1917: „Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć. Różne narody zginą”.
Nie szukajmy w nieskończoność nowych rozwiązań, nie biegajmy z jednej akcji na drugą, nie prześcigajmy się w nowych pomysłach, lecz zacznijmy w końcu wypełniać wiernie prośbę Maryi, a nadejdzie czas pokoju, nawrócenie Rosji i triumf Niepokalanego Serca Maryi! Nowe pomysły, nasze propozycje, wymyślone dziś przez nas nowe rozwiązania, jak zaradzić aktualnym wyzwaniom, mogą zacierać czytelność źródła i sprawiać, iż coraz mniej wierzymy w dar Maryi. Najpierw wypełnijmy prośbę Matki, zatwierdzoną i wskazaną przez Kościół i św. Jana Pawła II, a następnie podejmujmy wszelkie inne lekarstwa, które w sercu uznajemy za słuszne i pożyteczne dla świata i Kościoła!
* W 1689 r., rok przed śmiercią św Małgorzata Maria próbuje na różne sposoby i poprzez różne inicjatywy, dostarczyć do „Króla Słońce”, Ludwika XIV z Francji, posłannictwo Najświętszego Serca Jezusa wraz z czteroma postulatami: umieszczenie Najświętszego Serca Jezusa w królewskim herbie; wybudowanie świątyni ku czci Najświętszego Serca Jezusa, gdzie zostałby oddany Jemu hołd przez dwór królewski; król powinien powierzyć się Najświętszemu Sercu; powinien też w Stolicy Świętej, używając swojego autorytetu, postarać się o zatwierdzenie Mszy św. ku czci Najświętszego Serca Jezusa. Jednak nic nie zostaje osiągnięte.
POWRÓT